Amerykanin zabił własną matkę i rozczłonkował jej ciało. Początek procesu jeszcze w tym roku

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Karl P. podejrzany jest o zabójstwo swojej matki Gretchen P. i kradzież pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 2,5 tys. złotych. Zdjęcie ilustracyjne.
Karl P. podejrzany jest o zabójstwo swojej matki Gretchen P. i kradzież pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 2,5 tys. złotych. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Wojciech Barczyński / Polska Press
Pod koniec grudnia przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszy proces podejrzanego o makabryczne zabójstwo Karla P. Według śledczych Amerykanin udusił swoją matkę poduszką, a jej ciało rozczłonkował i wrzucił do Wisły.

Obywatelka USA Gretchen P. zaginęła w 2020 roku. Śledczy są pewni, że została zamordowana przez syna. Jej ciała szukały w Wiśle polskie służby, którym pomagali agenci Federalnego Biura Śledczego (FBI), ale zwłok do tej pory nie odnaleziono.

Amerykanin podejrzany o brutalne morderstwo. "Rozczłonkował ciało swojej matki"

Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przekazała PAP, że Karl P. podejrzany jest o zabójstwo swojej matki Gretchen P. i kradzież pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 2,5 tys. złotych. Mężczyzna zatrzymany został w Stanach Zjednoczonych i przekazany do dyspozycji polskich organów ścigania 21 maja 2021 roku. Obecnie przebywa w areszcie.

Z ustaleń śledztwa wynika, że od listopada 2016 roku Gretchen P. wraz z synem Karlem zamieszkała na warszawskim Żoliborzu. 31 marca 2020 roku wszelkie kontakty Gretchen P. ze znajomymi urwały się. Na jej kontach społecznościowych były zamieszczane sugerujące aktywność wpisy, ale różniły się one stylem od wcześniejszych. 4 kwietnia 2020 roku na Facebooku pojawił się wpis, że kobieta ma przebywać w USA. W tym czasie już nie żyła.

– Karl P. w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 2020 roku dokonał zabójstwa swojej matki poprzez uduszenie jej poduszką. Następnie dokonał zakupu narzędzi - piły ręcznej, taśmy naprawczej, folii malarskich oraz metalowej siatki ogrodzeniowej. Podejrzany rozczłonkował ciało swojej matki w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu. Następnie jego części owinął siatką ogrodzeniową. Rozczłonkowane ciało matki podejrzany zrzucił z mostu do Wisły w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego – podała prokurator Skrzyniarz.

Dodała, że po dokonaniu zabójstwa Karl P. korzystał z kart płatniczych i rachunków bankowych swojej matki, a w październiku 2020 roku opuścił Polskę. Sprawca o tym, co zrobił, miał zwierzyć się osobie z rodziny.

– Postępowanie zainicjowane zostało informacją o śmierci Gretchen P. uzyskaną w toku prowadzonej sprawy poszukiwawczej. Służby otrzymały informację o tym, że Karl P. dokonał zabójstwa swojej matki – podała Skrzyniarz.

Karl P. zabił własną matkę? Najpierw się przyznał, potem zaprzeczył

Przesłuchiwany w żoliborskiej prokuraturze jako podejrzany Karl P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

– Jednakże w swoich wyjaśnieniach opisał, że zabił matkę, dusząc ją poduszką i używał jej kart płatniczych. Zrelacjonował również proces poćwiartowania ciała matki, a następnie wrzucenia go do Wisły. Na dalszym etapie postępowania zmienił treść swoich wyjaśnień zaprzeczając, aby zabił matkę – poinformowała rzecznik.

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie, a Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył termin rozprawy na 28 grudnia.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl