przez lata uprawiał kolarstwo i chciał, by Pawełek również jeździł na rowerze. Ale ten wołał grać
w piłkę. Jolanta Kumor od razu wiedziała, że tak bezkompromisowy i zawzięty chłopak będzie nadawał się do rzutu młotem. Zaczęła namawiać Pawła do zmiany sportu. Konsekwentnie, dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. Przez dwa lata. Fajdek junior był już w piątej klasie szkoły podstawowej. W końcu udało się. Połknął bakcyla. Lekkoatletyka i rzut młotem stały się
jego pasją na całe życie.

Rzecz miała miejsce w przemysłowym, niespełna 7-tysięcznym Żarowie
na Dolnym Śląsku, gdzie raczej myślano głębokim PRL-em niż sukcesami transformacji Tata jak to tata - chciał, aby syn uprawiał sport. Pan Waldemar

futbolowe wyczyny KS Zjednoczeni, których największym sukcesem była III liga. Siłę jego charakteru zobaczyła Jolanta Kumor - nauczycielka wf, która równocześnie prowadziła zajęcia z rzutu młotem
w kameralnym klubie lekkoatletycznym Zielony Dąb Żarów.

Pewnego dnia, na boisku KS Zjednoczeni, kopał piłkę. Był niezły, może nie wybitny,
ale nie brakowało mu siły, sprawności i szybkości. Typowy „walczak”. Uczył się
w 4 klasie podstawówki. Wówczas nie myślał zapewne, że za kilka lat przyćmi sławą

fot. Bartłomiej Zborowski / PAP 

Paweł Fajdek z trenerką Jolantą Kumor, fot. Tomasz Gzell / PAP 

fot. Bartłomiej Zborowski / PAP 

Prywatnie, Paweł Fajdek to mąż młodszej o dwa lata Sandry Cichockiej, która zawodowo zajmuje się usługami kosmetycznymi i tata 7-letniej Laili. Rodzice znają się jeszcze z czasów gimnazjalnych.
Pod koniec 2021 roku, zasłynęli dwoma… ślubami - jednym, prywatnym, dla najbliższych we Wrocławiu, drugim, dla kibiców na płycie Stadionu Śląskiego w Chorzowie.

Paweł Fajdek to najmłodszy w historii złoty medalista mistrzostw świata w rzucie młotem (liczył sobie 24 lata i 69 dni), pięciokrotny mistrz świata, mistrz Europy i rekordzista Polski w tej konkurencji.
Jak każdy szanujący się sportowiec, posiada konto w serwisie Instagram, które śledzi obecnie ponad 43 tysiące osób. Na profilu publikuje zdjęcia związane przede wszystkim ze swoją profesją. Znajdziemy tam zatem fotografie z siłowni czy z wyjazdów służbowych. Lekkoatletę znajdziecie
pod nickiem @fajdek_pawel_official.

Na jednej z lekcji wf-u w szkole podstawowej tak zirytował się zachowaniem nauczyciela, że spuścił krótkie spodenki do kostek, wypiął się i… pokazał „cztery litery”. Na środku boiska, by każdy widział. I widział.

Paweł Fajdek - bo o nim jest ta historia,
urodził się 4 czerwca 1989 roku, czyli w dzień pierwszych wolnych wyborów w Polsce,
w Świebodzicach. W dzień klęski komuny
i triumfu „Solidarności”. Żarów to miasteczko nieduże. Leży pośrodku dolnośląskiego trójkąta, jaki tworzą Wrocław, Wałbrzych i Legnica. Najbliżej jest z Żarowa do Świdnicy, ale skoro szpital powiatowy był na początku czerwca 1989 roku zamknięty, to mama Pawła pojechała rodzić drugiego syna do Świebodzic.

Szkoła podstawowa tamtych czasów to dzieci samodzielne, z kluczami na szyi, wracające same do domu. Najczęściej rodziców nie stać było
na dodatkowe zajęcia, jak nauka języków, tańca czy śpiewu. Jednak dla dzieci, które wykazywały jakieś zdolności, jawiła się wielka szansa, szansa na przyszłość.