
fot. Prama ORLEN Team

wyścigowy na świecie



fot. Grzegorz Olkowski / Polska Press Grupa
W domu trzyma konstrukcję (bez silnika) bolidu BMW Sauber F1.06, którym zajmując 3. miejsce
w Grand Prix Włoch 2006, wywalczył swoje pierwsze podium wyścigu F1 w karierze...
W wolnym czasie Kubica lubi grać w kręgle,
w pokera w odmianie Texas Hold'em i jeździć
na rowerze. Ta ostatnia pasja jest bardzo istotna
w jego życiu. Przyznaje, że daje mu dużą satysfakcję, uspokaja go i pozwala utrzymać dobrą formę fizyczną. Miłość do kolarstwa jest u Roberta tak wielka, że nawet odbywał wspólne treningi
z kolarzem Michałem Kwiatkowskim i jego kolegami z grupy zawodowej. Kubica jeździł oczywiście
na rowerze po torach… F1 - aby je poznać, ale też dla relaksu. W 2018 roku przed Grand Prix Brazylii przejechał w ten sposób 28 okrążeń na torze Interlagos, co daje ponad 120 km!
Robert, naturalnie, uwielbia samochody. Prywatnie posiada Nissana GT-R, BMW X6, Audi RS6,
ma również Porsche 911 GT3 RS z 2008 roku.


aż czterokrotnie stawał na podium. Rok wcześniej w Kanadzie Kubica miał niezwykle groźny wypadek, ale na szczęście skończyło się na strachu i ominął tylko jeden wyścig.
Sezon 2010 był ostatnim dla Roberta w F1 na lata. 6 lutego 2011 roku Polak miał wypadek podczas pierwszego odcinka specjalnego rajdu Ronde di Andora, jadąc Škodą Fabią S2000 Evo2, należącą do zespołu DP Autosport i natychmiast został przewieziony do szpitala, gdzie przez dzień utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Kubica poważnie uszkodził wówczas swoją prawą dłoń.
Od kolejnego sezonu Kubica regularnie już punktował w F1 - w 2007 roku zajął 6. miejsce, a w 2008 otarł się o podium, zajmując 4. lokatę. W tym samym roku Polak wygrał też swój jedyny wyścig F1, podczas Grand Prix Kanady i łącznie


Robert Kubica rozpoczął przygodę sportową w wieku czterech lat - to wtedy jego ojciec Artur kupił mu pierwszy miniaturowy samochód. Ani on, ani mama Anna nie mogli się wtedy spodziewać, że zaledwie
sześć lat później syn zostanie mistrzem Polski juniorów w gokartach.
W wieku 13 lat Kubica opuścił Polskę, by rozwijać karierę. W 1998 roku został mistrzem Włoch w kategorii juniorów - jako pierwszy obcokrajowiec w historii. Dodatkowo w tym samym roku został wicemistrzem Europy. Udało mu się to wszystko osiągnąć w momencie, gdy rywalami na scenie gokartowej byli dwaj przyszli mistrzowie świata w Formule 1 - Nico Rosberg i Lewis Hamilton.
„Robię to, co kocham, co zawsze chciałem robić! Cały czas mam wakacje, nie mogłem sobie wymarzyć lepszej pracy…”





fot. Adam Jankowski / Polska Press Grupa
fot. PAP
fot. PAP

Robert nie lubi blasku fleszy i reflektorów (poza tymi od samochodu). Powszechnie jest uważany
za skromnego i prostolinijnego, a z całej stawki F1 najbliżej trzyma się z dwukrotnym mistrzem świata Fernando Alonso.
Po tak poważnym wypadku mało kto spodziewał się, że Kubica wróci do ścigania, zwłaszcza w F1.
Tym bardziej było to dla niego bolesne, że był już dogadany z Ferrari na kolejny sezon... W następnych latach charakterny Polak walczył jednak z powodzeniem w WRC czy ERC. W 2013 roku, tuż po powrocie do rywalizacji, wygrał nawet rajdowe mistrzostwa WRC-2!
W 2019 roku powrót Kubicy do F1 stał się faktem. Polak przez kolejne dwa sezony reprezentował
Williamsa, gdzie jeździł m.in. z Georgem Russellem. W tych barwach Polak zdobył 1 punkt.
W 2021 roku Kubica wraz z Prema Orlen Team wygrał wyścig Le Mans 24H w kategorii LMP2.
Rok później zajął 2. miejsce.
Polakiem (i dotychczas jedynym), któremu udała się ta sztuka. W tym samym roku został też pierwszym Polakiem, który zdobył punkty w F1 - Kubica stanął na podium podczas Grand Prix Włoch na historycznej Monzie.
W 2003 roku Kubica z opóźnieniem rozpoczął sezon F3, przez wypadek samochodowy. Kość ręki zawodnika została złamana w pięciu miejscach. Po błędnym złożeniu uszkodzonej kończyny w Polsce, Robert nie mógł ruszać dłonią. 21 czerwca 2003 zadebiutował w tej serii wyścigowej na Norisringu w barwach zespołu Prema Powerteam. Jechał wówczas z osiemnastoma śrubami w ramieniu, nie będąc w stanie całkowicie zgiąć ręki w stawie łokciowym. Jak spisał się polski kierowca? Wygrał w debiucie, a w drugim wyścigu na tym torze zajął drugie miejsce!
W 2006 roku Kubica zadebiutował w Formule 1 w barwach BMW Sauber na torze Hungaroring podczas Grand Prix Węgier i został pierwszym
jak Robert Kubica spędza czas poza torem wyścigowym. Na Twoje pytania odpowie sam Mistrz!


fot. Prama ORLEN Team

wyścigowy na świecie





Robert Kubica rozpoczął przygodę sportową w wieku czterech lat -
to wtedy jego ojciec Artur kupił mu pierwszy miniaturowy samochód.
Ani on, ani mama Anna nie mogli się wtedy spodziewać, że zaledwie
sześć lat później syn zostanie mistrzem Polski juniorów w gokartach.
W wieku 13 lat Kubica opuścił Polskę, by rozwijać karierę. W 1998 roku został mistrzem Włoch w kategorii juniorów - jako pierwszy obcokrajowiec w historii. Dodatkowo w tym samym roku został wicemistrzem Europy. Udało mu się to wszystko osiągnąć w momencie, gdy rywalami na scenie gokartowej byli dwaj przyszli mistrzowie świata w Formule 1 - Nico Rosberg i Lewis Hamilton.
W wolnym czasie Kubica lubi grać w kręgle, w pokera w odmianie Texas Hold'em i jeździć na rowerze. Ta ostatnia pasja jest bardzo istotna w jego życiu. Przyznaje, że daje mu dużą satysfakcję, uspokaja go i pozwala utrzymać dobrą formę fizyczną. Miłość do kolarstwa jest
u Roberta tak wielka, że nawet odbywał wspólne treningi z kolarzem Michałem Kwiatkowskim i jego kolegami z grupy zawodowej. Kubica jeździł oczywiście
na rowerze po torach… F1 - aby je poznać, ale też dla relaksu. W 2018 roku przed Grand Prix Brazylii przejechał
w ten sposób 28 okrążeń na torze Interlagos, co daje ponad 120 km!
Robert, naturalnie, uwielbia samochody. Prywatnie posiada Nissana GT-R, BMW X6, Audi RS6, ma również Porsche 911 GT3 RS z 2008 roku. W domu trzyma konstrukcję (bez silnika) bolidu BMW Sauber F1.06, którym zajmując 3. miejsce w Grand Prix Włoch 2006, wywalczył swoje pierwsze podium wyścigu F1 w karierze...
fot. Grzegorz Olkowski / Polska Press Grupa







Robert nie lubi blasku fleszy
i reflektorów (poza tymi
od samochodu). Powszechnie jest uważany za skromnego i prostolinijnego,
a z całej stawki F1 najbliżej trzyma się
z dwukrotnym mistrzem świata
Fernando Alonso.
fot. Adam Jankowski / Polska Press Grupa

Po tak poważnym wypadku mało kto spodziewał się, że Kubica wróci do ścigania, zwłaszcza w F1.
Tym bardziej było to dla niego bolesne, że był już dogadany z Ferrari na kolejny sezon... W następnych latach charakterny Polak walczył jednak z powodzeniem w WRC czy ERC. W 2013 roku, tuż po powrocie do rywalizacji, wygrał nawet rajdowe mistrzostwa WRC-2!
W 2019 roku powrót Kubicy do F1 stał się faktem. Polak przez kolejne dwa sezony reprezentował Williamsa, gdzie jeździł m.in. z Georgem Russellem. W tych barwach Polak zdobył 1 punkt.
W 2021 roku Kubica wraz z Prema Orlen Team wygrał wyścig Le Mans 24H w kategorii LMP2.
Rok później zajął 2. miejsce.
fot. PAP
Od kolejnego sezonu Kubica regularnie już punktował w F1 - w 2007 roku zajął 6. miejsce, a w 2008 otarł się o podium, zajmując 4. lokatę. W tym samym roku Polak wygrał też swój jedyny wyścig F1, podczas Grand Prix Kanady i łącznie
aż czterokrotnie stawał na podium.
Rok wcześniej w Kanadzie Kubica miał niezwykle groźny wypadek, ale na szczęście skończyło się na strachu
i ominął tylko jeden wyścig.
Sezon 2010 był ostatnim dla Roberta
w F1 na lata. 6 lutego 2011 roku Polak miał wypadek podczas pierwszego odcinka specjalnego rajdu Ronde di Andora, jadąc Škodą Fabią S2000 Evo2, należącą do zespołu DP Autosport
i natychmiast został przewieziony
do szpitala, gdzie przez dzień utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Kubica poważnie uszkodził wówczas swoją prawą dłoń.

jak Robert Kubica spędza czas poza torem wyścigowym. Na Twoje pytania odpowie sam Mistrz!
z Mistrzem

W 2006 roku Kubica zadebiutował w Formule 1 w barwach BMW Sauber na torze Hungaroring podczas Grand Prix Węgier i został pierwszym Polakiem (i dotychczas jedynym), któremu udała się ta sztuka. W tym samym roku został też pierwszym Polakiem, który zdobył punkty w F1 - Kubica stanął na podium podczas Grand Prix Włoch na historycznej Monzie.
fot. PAP

W 2003 roku Kubica z opóźnieniem rozpoczął sezon F3, przez wypadek samochodowy. Kość ręki zawodnika została złamana w pięciu miejscach. Po błędnym złożeniu uszkodzonej kończyny w Polsce, Robert nie mógł ruszać dłonią. 21 czerwca 2003 zadebiutował w tej serii wyścigowej na Norisringu w barwach zespołu Prema Powerteam. Jechał wówczas
z osiemnastoma śrubami w ramieniu, nie będąc w stanie całkowicie zgiąć ręki w stawie łokciowym. Jak spisał się polski kierowca? Wygrał w debiucie, a w drugim wyścigu na tym torze zajął drugie miejsce!
„Robię to, co kocham, co zawsze chciałem robić! Cały czas mam wakacje, nie mogłem sobie wymarzyć lepszej pracy…”