Koprzywnica: Uroczyste obchody Narodowego Święta Niepodległości

11 listopada o godzinie 9.45 z Rynku w Koprzywnicy wyruszył II Wielki Marsz Niepodległości, którego pomysłodawcą był burmistrz Marek Jońca. II Wielki Marsz Niepodległości poprowadziła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Koprzywnicy. W Marszu wzięły poczty sztandarowe: Ochotniczej Straży Pożarnej w Koprzywnicy, Miejsko – Gminnego Zarządu Związku Ochotniczej Straży Pożarnej w Koprzywnicy, Ochotniczej Pożarnej w Zbigniewicach, Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Koprzywnicy, Urzędu Miasta i Gminy w Koprzywnicy, Zespołu Szkół Ogólnokształcących imienia Papieża Jana Pawła II i Szkoły Podstawowej imienia Władysława Jasińskiego w Koprzywnicy, a także władze samorządowe miasta i gminy Koprzywnica, radni wszystkich szczebli, pracownicy samorządowi, kombatanci, członkowie Zespołu „Powiślanie”, dyrektorzy placówek oświatowych i kulturalnych z terenu miasta i gminy, przedstawiciele służby zdrowia, pracownicy fundacji, grupa taneczna mażoretek, przewodniczący rad osiedlowych, sołtysi, strażacy, dzieci, młodzież, mieszkańcy miasta i gminy Koprzywnica.

Uczestnicy, dając świadectwo swojej miłości do Ojczyzny przeszli do kościoła pod wezwaniem św. Floriana, gdzie uczestniczyli w uroczystej mszy świętej sprawowanej w intencji ojczyzny i jej bohaterów przez księdza kanonika Jerzego Burka i księdza Pawła Sobanię. Po mszy świętej uczestnicy udali się pod Mur Straceń, gdzie delegacje złożyły kwiaty oddając hołd bohaterom.
Szczególnie wymownie zabrzmiały wypowiedziane w tym miejscu słowa burmistrza Koprzywnicy Marka Jońcy, który podkreślił: „Przychodzimy do tego symbolicznego miejsca pamięci każdego roku, by oddać hołd bohaterom , obrońcom Ojczyzny, którzy oddali swe życie za jej wolność, za niepodległość. Dziś, w 97 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę pochylamy się w tym miejscu nad setkami tysięcy Polaków, którzy na przestrzeni 123 lat ginęli w różny zrywach narodowych, powstaniach, wojnach, byli pędzeni w kibitkach na Syberię, mordowani w więzieniach. Im oddajemy cześć. Pochylamy się nad ich ofiarą i przypominamy, że łatwo jest stracić Ojczyznę, ale Jej odzyskanie, jak pokazała historia, zawsze było okupione krwią”.

W dalszej części przemówienia burmistrz zacytował relację księdza prałata Stanisława Puławskiego, który był świadkiem bardzo tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w maju 1915 roku w Koprzywnicy. Opisał je na łamach Rocznika Diecezji Sandomierskiej: „ Po ulokowaniu się wojsk w okopach, dla Koprzywnicy rozpoczął się dzień sądny. Ustępujące wojska rosyjskie zapalały przedtem pojedyncze domy i stodoły, a teraz tysiące pocisków armatnich poszły na miasto. Rozpoczynano zwykłe strzelanie o 8-ej lub 9-ej rano i strzelano bez przerwy do 12-ej lub 1-ej, a potem od 4-ej po południu do późnego wieczora. Codziennie gorzały dziesiątki zabudowań w Koprzywnicy i na Cegielni. Przeszło dwa tysiące ludności skryło się do zabudowań plebańskich i ogrodu plebańskiego, a 72 osoby były na plebani. Było nas trzech kapłanów kanonicy: Wyrzykowski, Rokoszny i ja. Jak mogliśmy dodawaliśmy ducha tej małej przelęknionej rzeszy, odmawialiśmy wspólnie różaniec. I dalej pisał: Dnia 21 maja zaczęły z całą siłą uderzać granaty i szrapnele na kościół. Siła pocisków zdołała z całego kościoła zerwać miedź i dachówkę i wreszcie o godzinie 3-ej po południu jeden z pocisków zapalił dach na prezbyterium i cały kościół w kilka chwil stanął w płomieniach razem z przepiękną wieżą. Gdym wpadł do wnętrza kościoła, widziałem już palącą się ambonę, buchały płomienie z palącej się wieży. Pod gradem kul wyniosłem przenajświętszy sakrament szczęśliwie na plebanię, a dzielni mieszczanie rzucili się wraz z kapłanami do wnętrza kościoła na ratunek pozostałych ołtarzy i ławek. Obrona była niemożliwie trudna, bijące pociski nie pozwoliły przynieść wody z pobliskiej rzeki, zebrano się więc i ubraniem przytłumiono tlejące się ławki, rozebrano jeden z ołtarzy i za łaską bożą nie pozwolono rozszerzyć się żywiołowi tak, że uratowano kilka ołtarzy i część ławek starożytnych, konfesjonały i zakrystię. Ogółem zniszczenia Żydów i chrześcijan sięgnęły około milion rubli. Wszystkich zabudowań zniszczono 1413, rozebrano dla okopów 31 domów, 117 stodół i 142 obory (...). W czasie bombardowania zabito 21 osób i raniono 42.

Swoje wystąpienie Marek Jońca zakończył apelem o solidarność i jedność w działaniu dla dobra Ojczyzny, tej dużej-Polski i tej małej-Koprzywnicy. Obchody Święta Niepodległości w Koprzywnicy zakończy koncert pieśni patriotycznych, który rozpocznie się o 18. 30 w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Koprzywnicy.

Społeczeństwo miasta i gminy Koprzywnica swoją postawą w dniu Święta Niepodległości udowodniło, że takie wartości jak patriotyzm, honor, umiłowanie wolności są wartościami ponadczasowymi.