Kontrowersyjne obrazy na Fotofestiwalu w Łodzi. Reaguje prokuratura
Budzące kontrowersje prace przedstawiające obraz Matki Boskiej, polską flagę, zdjęcia Jana Pawła II, braci Kaczyńskich, Bronisława Komorowskiego i Jana Pawła II na tle wyeksponowanych kobiecych wagin pojawiły się na Fotofestiwalu w Łodzi. Zawisły w galerii w Off Piotrkowska Center w ramach wystawy "Archiwum Regresywne". Autorem prac jest łódzki artysta o pseudonimie Marcello Zamenhof.
Zdjęcia wisiały w ogólnodostępnej galerii od tygodnia. Ktoś z oglądających poczuł się urażony i zawiadomił Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom.
- Na początku nie wierzyłam, że te zdjęcia są prawdziwe - mówi. Jak podkreśla obrazy uraziły ją z wielu powodów. - Czuję się obrażona jako kobieta, jako patriotka, jako katoliczka i jako łodzianka - wylicza.
Kobieta złożyła doniesienie do prokuratury. Ta zareagowała natychmiast. W piątek po południu w galerii pojawiła się policja, która zabezpieczyła wzbudzające kontrowersje obrazy. Na dodatek ich wątpliwości wzbudził obraz "Optymalne linie lotnicze" przedstawiający samolot ze swastyką, gwiazdą Dawida, sierpem i młotem oraz Euro.
- Pozyskane dane wskazują, że w części z wystawianych prac mogą znajdować się treści obrażające uczucia religijne lub znieważające znaki państwa - przyznaje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak tłumaczy Marcello Zamehnof obrazy są nawiązaniem do wystawy "Wenus polska" z lat 70-tych z Krakowa. - W tamtych czasach to też było bardzo kontrowersyjne - mówi artysta. Jego prace mają być odpowiedzią na miarę obecnych czasów.
- W dzisiejszych czasach mamy zszargane wszystkie świętości, nic nikogo nie szokuje i nie dziwi - wyjaśnia artysta.
Zapewnia, że prace nie miały nikogo obrazić.
- Mamy do czynienia z zamkniętą galerią, każdy wchodzi na własną odpowiedzialność - podkreśla. Dodaje, że obrazy były pokazywana m.in. we Wrocławiu i nie wzbudziły tam kontrowersji
.
Współorganizatorem festiwalu jest miejskie Łódzkie Centrum Wydarzeń. Dyrektor centrum Maciej Łaski wydał oświadczenie, że wystawa jest jedną z 30 wystaw w ramach Programu Miasto, w której artyści zapraszani są do swobodnej wypowiedzi. Zaś Marcella zaprosił kurator programu prof. Józef Robakowski.
- Oddając naszą przestrzeń artystom nie ingerujemy w warstwę artystyczną wystaw, nie cenzurujemy ich - podkreślił Łaski.
Identyczny komentarz wydała rzeczniczka festiwalu Joanna Karpińska. Podkreśliła też, że do tej pory nie było żadnych sygnałów co do tej wystawy, a także, że wystawa była opatrzona ostrzeżeniem.
Oświadczenie wydało też Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Podkreśliło, że Program Miasto nie jest finansowany z dotacji ministerstwa.
Wystawę nadal można oglądać przy ul. Piotrkowskiej 138/140, jednak już bez kontrowersyjnych obrazów.
Zobacz Q&A z o Tomaszem Jacykowem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?