Sasha Walpole, kierowca koparki: To ja byłam pierwszą kobietą w życiu księcia Harry'ego

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Na polu za tym pubem miał się po raz pierwszy kochać książę Harry. Jego partnerką była Sasha Walpole, dziś matka dwójki dzieci, która zarabia na życie jako kierowca koparki.
Na polu za tym pubem miał się po raz pierwszy kochać książę Harry. Jego partnerką była Sasha Walpole, dziś matka dwójki dzieci, która zarabia na życie jako kierowca koparki. Andrew Lloyd / SplashNews.com/East News
W swoich wspomnieniach książę Harry nie wymienił jej nazwiska. Pisał o niej, jako o pierwszej kobiecie, z którą się kochał. Teraz Sasha Walpole wspomina upojną noc za pubem z 16-letnim księciem.

- To ja jestem tą kobietą, z którą książę Harry kochał się po raz pierwszy w życiu. To był namiętny seks na łonie przyrody za pubem The Vine Tree w Norton w hrabstwie Wiltshire – ujawnia Sasha Walpole.

To o niej pisał we wspomnieniach Harry, wzbudzając ciekawość ludzi. Wielu chciało się dowiedzieć czegoś więcej o kobiecie, która wprowadzała księcia w arkana sztuki miłości.

Miłość na polu za pubem

Do zbliżenia doszło w lipcu 2001 r. Sacha mówi, że oboje byli podchmieleni i kochali się na polu, osłoniętym gęstym żywopłotem.

Sasha, dziś matka dwójki dzieci, która zarabia jako kierowca koparki, zaprosiła Harry'ego, wówczas 16-letniego ucznia Eton, do pubu, aby uczcić 19. urodziny.

Pluszowa świnka i trunek od księcia

Byli przyjaciółmi, Harry przyniósł jej pluszową świnkę i dodał do tego tacę z dziesięcioma kieliszkami trunku, co sprawiło, że para była lekko wstawiona. Książę zapytał ją: Zapalimy? I zakradli się na sąsiednie pole, aby zapalić papierosa poza zasięgiem wzroku jego ochrony.

- Zaczął mnie całować – wspomina kobieta. - To było namiętne, intensywne, szybko znaleźliśmy się na ziemi….
Nie był dla mnie „księciem Harrym”, to był Harry, przyjaciel, a sytuacja wymknęła się spod kontroli - opowiada.

Koniec przyjaźni

Kochanków chroniła sięgająca do kostek trawa na polu, a przed wzrokiem pijących w ogródku pubu ochraniał gęsty żywopłot. Było ciemno i ciepło.

I pamięta, jak po wszystkim dała Harry'emu klapsa w pupę.

Do rzeczywistości przywróciły ich głosy przyjaciół. Spanikowali, bo ochrona mogła już szukać księcia.

Sasha:- Potem zdałam sobie sprawę: Cholera! Co my robimy? Dokąd stąd pójdziemy? Wstaliśmy, ubraliśmy się i zgodziliśmy się, że musimy iść w różnych kierunkach z powrotem do pubu.

Kiedy następnego dnia przyjaciółka spytała ją: Co się, do diabła, stało?, miała odpowiedzieć: Um, naprawdę nie wiem!

Spotkanie oznaczało koniec przyjaźni Sashy z Harrym. Nigdy więcej nie wysyłali sobie SMS-ów, nie rozmawiali ani nie widzieli się.

Sasha nie czuła się zraniona. Uważa, że letnia przygoda była końcem pewnego rozdziału w jej życiu.

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl