Możliwość zwiększenia nielegalnego obrotu liquidami do e-papierosów jest zdaniem WEI dużym zagrożeniem. Think-tank wskazuje, że regulacje prawne i ścisła kontrola instytucji państwowych powodują, że legalne produkty do wapowania są bezpieczne. Wysoki standard regulacji w Polsce jest szczególnie widoczny w porównaniu z USA, gdzie brak odpowiedniego ustawodawstwa, prowadził w ostatnim czasie do problemów medycznych wśród wapujacych.
- Polscy konsumenci mogą czuć się bezpieczni. Nie ma żadnych dowodów, by zwiększona zachorowalność na choroby płuc u Amerykanów była spowodowana nikotynowymi e-papierosami. Każdy produkt legalnie dostępny w Polsce został przebadany oraz notyfikowany. Zatem wysuwanie jakiejkolwiek analogii między wydarzeniami w USA a sprzedażą e-papierosów na terenie Polski jest nieuzasadnione i krzywdzące dla krajowych dystrybutorów. W dodatku, może zrazić klientów do papierosów elektronicznych, co może mieć negatywne konsekwencje dla zdrowia Polaków – tłumaczą eksperci WEI.
W stanowisku krytykowany jest również pomysł drastycznego podniesienia akcyzy od 1 lipca 2020 r. Gwałtowny wzrost cen na tym rynku może stanowić niebezpieczeństwo dla użytkowników. Najprawdopodobniej nie przyniesie też zakładanych przez rząd wpływów do budżetu państwa.
- Inny wątkiem jest problem dyskryminacji podatkowej e-papierosów. Akcyza na e-papierosy od 1 lipca 2020 r. ma wynieść 500 zł za 1 litr płynu do elektronicznych papierosów. Nie ma innego produktu, który miałby tak wysoką stawkę akcyzy, jak właśnie e-papierosy. Wprowadzenie takiej stawki spowoduje wzrost cen o ponad 100 proc. (na niektóre produkty nawet 200 proc.). Dla klientów może to oznaczać szok cenowy i chęć szukania produktów na czarnym rynku, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, możliwe że nawet porównywalnie do produktów dostępnych w USA. We Włoszech, po podwyżce akcyzy, około 80-90 proc. rynku zostało przejętych przez nielegalnych sprzedawców i producentów. Wpływy do budżetu zamiast 100 mln euro jak zakładano, wyniosły jedynie 5 mln euro i po zmianie rządu zdecydowano się na obniżkę akcyzy – ostrzega WEI.
E-papierosy stanowią alternatywę dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych i przeznaczone są głównie dla osób już palących, które nie mogą zerwać z nałogiem. Zwiększenie akcyzy może oznaczać powrót do nałogu.
- Istnieje bowiem obawa, że wielu palaczy porzuci e-papierosy na rzecz papierosów tradycyjnych, które są zdecydowanie bardziej szkodliwe dla zdrowia (według danych Public Health England nawet o 95 proc.). Bardzo ważna jest rzetelna informacja o amerykańskich incydentach, która nie spowoduje, iż opinia publiczna zostanie zmanipulowana jakoby takie same obawy zdrowotne, co u amerykańskich odpowiedników, niosły za sobą liquidy z legalnych źródeł w Polsce i w całej Europie. Dlatego liczymy, że zarówno środki masowego przekazu, jak i przedstawiciele administracji oraz organizacji społecznych, będą relacjonować i komentować te fakty z należytą precyzją i starannością w ich doborze – uznaje WEI.
WEI: akcyza na e-papierosy szkodliwa dla zdrowia i budżetu
Michał Szczygielski
Wprowadzenie wyższej akcyzy na e-papierosy może okazać się niekorzystne dla budżetu państwa i niebezpieczne dla konsumentów. Drastyczny wzrost cen liquidów oznacza powrót części użytkowników do tradycyjnych papierosów oraz zwiększenie obrotów na czarnym rynku – wynika ze stanowiska Warsaw Enterprise Institute (WEI). Nowa akcyza ma obowiązywać od 1 lipca 2020 r.
Wideo
Materiały promocyjne partnera
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.