Obrót oparty na gotówce wciąż ma jedną niepodważalną przewagę nad obrotem bezgotówkowym - bezkosztowość. Oczywiście dla obywateli, bo koszt druku i obsługi pieniądza bierze na siebie - za pośrednictwem banku centralnego, w Polsce Narodowego Banku Polskiego, państwo. Za obrót bezgotówkowy trzeba zaś płacić. Wbrew powszechnym deklaracjom płacą teraz za niego podmioty gospodarcze rozliczające transakcje. A co będzie gdy banknoty i monety będą domeną wyłącznie kolekcjonerów i znikną z obrotu? Nie da się wykluczyć, że w takiej czy innej formie - a nie tylko za wydanie i obsługę kart płatniczych czy aplikacji, jak to ma miejsce teraz - obciąży on także konsumentów.
I to jest główna bariera, którą autorom pomysłu całkowitej likwidacji pieniądza w postaci materialnej - banknotów i monet, przełamać będzie trudno. A nie wszystko da się rozwiązać nakazami i zakazami!
Spis treści
- Kto już stosuje ograniczenia w obrocie gotówką: co z limitami wypłat z bankomatów
- Komu zależy na wycofaniu gotówki z obrotu i dlaczego
- Czy to prawda, że obrót bezgotówkowy jest korzystny dla klientów, a gotówka najkorzystniejsza dla firm i przedsiębiorców
- Jaki stosunek do gotówki mają Polacy: wolimy transakcje bezgotówkowe czy banknoty i monety w portfelu
- Komu najbardziej opłaca się obrót bezgotówkowy i czy dla nas jest i będzie zawsze bezkosztowy
- Dodatkowe funkcje terminali płatniczych, z których chcemy korzystać:
Trzeba pamiętać, że obowiązujące przepisy dotyczą transakcji, a jak jest z wypłatą gotówki w banku?
Tu przecież nie może być ograniczeń, skoro to nasze pieniądze.
Kto już stosuje ograniczenia w obrocie gotówką: co z limitami wypłat z bankomatów
A jak jest w bankomatach? Obecnie wiele banków i operatorów takich jak Euronet ogranicza kwoty wypłat, ale wynika to z zasad organizacyjnych czy technicznych a nie prawnych. Ogólnie większość banków limituje wypłaty gotówki - te limity mieszczą się w widełkach 10-20 tys. zł.
Trzeba ponadto pamiętać, że w wielu przypadkach wypłata gotówki, zwłaszcza z użyciem karty kredytowej to ogromny koszt; są banki, które niezależnie od wysokości pobieranej kwoty potrafią pobierać prowizję w wysokości 8 proc., a do tego dochodzi jeszcze oprocentowanie - aktualnie maksymalne wynosi 20,5 proc.
Nowe przepisy wzbudzają liczne kontrowersje. W związku z tym wiadomość dla przeciwników limitowania transakcji gotówkowych jest dobra: nowe limity miały wejść w życie od 1 stycznia tego roku, a wejdą dopiero za rok - nowa data to 1 stycznia 2024 roku.
Komu zależy na wycofaniu gotówki z obrotu i dlaczego
Podstawowym argumentem przemawiającym za ograniczanie obrotu gotówkowego - przynajmniej w przypadku dużych kwot - jest walka z praniem brudnych pieniędzy, terroryzmem a nawet pospolitą szarą strefą czyli jak to się popularnie określa - płaceniem pod stołem.
Obrót bezgotówkowy daje też inne korzyści, w tym ekonomiczne - zwłaszcza dla przedsiębiorców. Poza limitami czyli nakazami są też przepisy premiujące ich za przechodzenie na obrót bezgotówkowy, w tym ulgi w podatkach - w tym PIT i CIT.
Przepisy wprowadzone rok temu, 1 stycznia 2022 r., nakładają na właścicieli wielu firm obowiązek umożliwienia przyjmowania płatności bezgotówkowych. Może być to realizowane w dowolny sposób np. za pomocą terminala, BLIKA bądź przelewu.