Pierwszy polski western
„Wilcze Echa” z 1968 r., w reż. Aleksandra Ścibora-Rylskiego to kultowy film, uchodzący za pierwszy polski western. Akcja filmu osadzona jest właśnie w Bieszczadach, choć zdjęcia kręcono głównie w Ustrzykach Dolnych (formalnie Góry Sanocko-Turczańskie). Ustrzyki Dolne, poza tym, że rozsławiły je „Wilcze Echa”, stanowią dobrą bazę wypadową do zwiedzania Bieszczad.
Zdjęcie na licencji CC BY-SA 3.0.
Najdłuższa i najkrótsza jaskinia Bieszczad
W Bieszczadach odkryto jak dotąd 15 jaskiń. Najdłuższa z nich jest Jaskinia Dolna w Nasicznem – sięga ok. 60 m w głąb skały. Najkrótsza jaskinia Bieszczad, nazywana Schronem Włóczęgów, ma zaledwie 2 m długości i przypomina raczej wnękę w skale.
Bieszczad czy Bieszczadów?
Jeśli zastanawiacie się, która forma jest poprawna – Bieszczad czy Bieszczadów? – mamy dobrą wiadomość: obie są dopuszczalne i w szerokim użyciu.
Widać to na nietypowym przykładzie list szczytów, wchodzących w skład korony pasma. Bieszczady mają aż dwie korony: Koronę Bieszczad (lista szczytów ustanowiona przez Klub Zdobywców Koron Górskich RP, liczy 30 gór) oraz Koronę Bieszczadów (lista ustanowiona przez Oddział PTTK Ziemia Sanocka, liczy 14 gór).
Opuszczone wsie i cmentarze Bieszczad
Dziś Bieszczady zachwycają turystów swoją dzikością, ale jeszcze przed II wojną światową te tereny były bardzo gęsto zaludnione. W czasie tego strasznego konfliktu i po zakończeniu walk wielkie masy ludności zostały przesiedlone i Bieszczady opustoszały. Dziś po ich dawnych mieszkańcach zostało kilka opuszczonych wsi, pola zamienione w łąki, ruiny kościołów, cerkwi i cmentarzy, zagubione wśród lasów.
Do dawnych mieszkańców Bieszczad zaliczali się Ukraińcy, tworzący w tych górach organizacje spółdzielcze, oświatowe i polityczne, a także górale rusińscy Bojkowie. Liczna była też populacja Żydów – dowodem na to jest np. stary kirkut (cmentarz żydowski) w Lutowiskach.
Zdjęcie na licencji CC BY-SA 4.0.