5/7
Policjanci z Archiwum X rozwiązali również sprawę brutalnego...
fot. Archiwum

Fetor

Policjanci z Archiwum X rozwiązali również sprawę brutalnego zabójstwa, do którego doszło w Krakowie w 1999 roku. Oficer dyżurny krakowskiej policji otrzymał telefon od zdenerwowanych mieszkańców kamienicy przy ul. Miodowej, którzy skarżyli się na fetor - czuć go było na korytarzu. - Mieszkańcy mówili też, że od kilku dni nie widzieli swojej sąsiadki. Ponieważ drzwi były pozamykane, przy pomocy strażaków policjanci musieli wejść do mieszkania przez okno - relacjonują nam mundurowi. Tuż obok wersalki leżały nagie zwłoki trzydziestoparoletniej kobiety. - Były one zmasakrowane, a przypuszczalnie sprawca lub sprawcy używali twardego narzędzia, które spowodowało rozległe obrażenia ciała. Wiadomo było wtedy, że kobieta pracowała jako pomoc kuchenna i utrzymywała liczne kontakty z ludźmi o podejrzanej reputacji. Pomimo wysiłków prowadzących sprawę, nie udało się wtedy ustalić, kim byli zabójcy i jaki był powód dla, którego zginęła kobieta - wyznają policjanci.

6/7
Po pewnym czasie (2007 r.) policjanci z wydziału...
fot. Archiwum

Fetor (ciąg dalszy)

Po pewnym czasie (2007 r.) policjanci z wydziału kryminalnego KWP w Krakowie trafili na ślady, które mogły doprowadzić ich do zabójcy. Śladem tym był kod DNA, znaleziony na pewnym przedmiocie. Dzięki uruchomionej właśnie bazie GENOM (automatycznej weryfikacji kodu DNA), postanowiono wrócić do sprawy. Od tego momentu rozpoczęły się poszukiwania ludzi związanych z kobietą, których typowano do takich badań. Jednym z nich był 28-letni mężczyzna, który wyjechał z Krakowa, kiedy policja ponownie zajęła się sprawą i nie było znane jego miejsce pobytu - informują mundurowi. W pewnym momencie policjanci zajmujący się tą sprawą dostali telefon od swoich kolegów z Wrocławia. Dzwonili z informacją, że zatrzymali pewnego mężczyznę, który będąc pijany, napomknął o jakimś zabójstwie w Krakowie, ale później szybko się z tego wycofał. - Kilkugodzinne przesłuchanie tego człowieka dało podstawy do twierdzenia, że może mieć on związek z zabójstwem z Miodowej w Krakowie. Kolejne przesłuchania oraz weryfikacja dowodów pozwoliły na przedstawienie mu zarzutów udziału w zabójstwie - dodają mundurowi. Drugim ze sprawców okazała się jego 43-letnia matka. Feralnego wieczoru obydwoje byli w mieszkaniu i wzięli udział w zabójstwie. Nie do końca znany jest motyw działania sprawców.

7/7
21 lipca 2000 r. mieszkanka Białego Dunajca zgłosiła...
fot. Archiwum

Rower

21 lipca 2000 r. mieszkanka Białego Dunajca zgłosiła policjantom z Zakopanego, że zaginął jej syn. 35-letni mężczyzna zniknął w tajemniczy sposób parę dni wcześniej. Prowadzone poszukiwania nie przyniosły rezultatów. W 2003 r. sprawę przejęli policjanci z Archiwum X. Po dogłębnym przeanalizowanu materiałów policjanci byli pewni, że zaginięcie nastąpiło na skutek przestępstwa, oraz że bezpośredni związek z nim miała dawna sympatia mężczyzny, obecnie 25-letnia kobieta. - Cztery lata wcześniej, dokładnie 17 lipca 2000 r., 35-letni Jan L. z Białego Dunajca pojechał do domu dziewczyny (mieszkającej w tej samej miejscowości) na rowerze. Od tej pory wszelki ślad po nim zaginął. Minęło kilka lat, kobieta w tym czasie wyszła za mąż, urodziła dziecko i mieszkała w tym samym domu, który wtedy był w budowie - wyjawiają mundurowi. 5 października 2004 r. kobieta została zatrzymana przez policję. Przyznała się do zabójstwa. Wskazała również miejsce, gdzie ukryła zwłoki - ciało odnaleziono w przedpokoju domu, w którym mieszkała. Obok szkieletu znajdowął się także rower.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Noc Muzeów w Zakopanem. Taka z pokazem mody! Zdjęcia

Noc Muzeów w Zakopanem. Taka z pokazem mody! Zdjęcia

KO Chrzanów. Gol debiutującego w seniorach Mikołaja Herzyka na wagę wygranej Hejnału

KO Chrzanów. Gol debiutującego w seniorach Mikołaja Herzyka na wagę wygranej Hejnału

Polecamy

Noc Muzeów w Zakopanem. Taka z pokazem mody! Zdjęcia

Noc Muzeów w Zakopanem. Taka z pokazem mody! Zdjęcia

KO Chrzanów. Gol debiutującego w seniorach Mikołaja Herzyka na wagę wygranej Hejnału

KO Chrzanów. Gol debiutującego w seniorach Mikołaja Herzyka na wagę wygranej Hejnału

Juwenalia w Nowym Sączu. Prezydent, limuzyna i turecki dywan. Zobaczcie zdjęcia

Juwenalia w Nowym Sączu. Prezydent, limuzyna i turecki dywan. Zobaczcie zdjęcia