7. Lech Poznań - Lechia Gdańsk 1:1 (4:5 p.k)
Półfinał Fortuna Pucharu Polski był dla Lecha najważniejszym spotkaniem w ubiegłym sezonie. Zawodnicy deklarowali ogromną chęć i zaangażowanie w celu wygrania tych rozgrywek i wstawienia do gabloty pierwszego poważnego trofeum od 2015 roku. Po trudnym spotkaniu zremisowanym w regulaminowym czasie gry, nadeszła pora rzutów karnych, w których doszło do niemożliwego. Trzy przestrzelone z rzędu jedenastki, z czego dwie, które mogły zapewnić upragniony finał spowodowały umieszczenie tego pojedynku w naszym zestawieniu.
Zobacz pozostałe najgorsze spotkania Kolejorza z trenerem Żurawiem na ławce ---->
6. Wisła Płock - Lech Poznań (1:0)
W tegoroczne walentynki piłkarze Lecha postanowili podarować swoim kibicom jedno z najgorszych widowisk na przestrzeni ostatnich miesięcy. Co prawda, Lech w Płocku zagrał bez kilku kluczowych zawodników, ale przebieg całego spotkania i ławka rezerwowych Kolejorza obnażyły słowa dyrektora sportowego o szerokiej kadrze zespołu. Stracona bramka była również obrazem tego w jak druzgocącej sytuacji znalazł się Lech. To właśnie po tym meczu w klubie powinny zapaść odpowiednie decyzje, z którymi mamy do czynienia o kilka tygodni za późno.
Zobacz pozostałe najgorsze spotkania Kolejorza z trenerem Żurawiem na ławce ---->
5. Legia Warszawa - Lech Poznań (2:1)
Drugie spotkanie przy Łazienkowskiej w naszym zestawieniu pokazuje, że Lech ma ogromny problem z mistrzami Polski i łatwo daje sobie odebrać ligowe punkty. Kolejorz grał dobrze, jechał do stolicy po wygranej nad Standardem Liege. Długo prowadził po samobójczym trafieniu Juranovicia, ale znów dał się zaskoczyć debiutantowi. Dla 19-letniego Skibickiego to pierwszy mecz oraz pierwszy gol w barwach stołecznego klubu. Prawdziwym koszmarem było jednak to, co zdarzyło się w ostatniej akcji meczu. Lechici nie pierwszy raz w starciach z Legią pozwolili na odwrócenie losów spotkania i zadanie ostatecznego ciosu w ostatnich sekundach.
Zobacz pozostałe najgorsze spotkania Kolejorza z trenerem Żurawiem na ławce ---->
4. Standard Liege - Lech Poznań (2:1)
Po wylosowaniu grup Ligi Europy, śmiało można było przyjąć, że Belgowie to zespół w zasięgu Kolejorza. Pierwsze spotkanie w Poznaniu potwierdziło tą tezę (3:1 dla Lecha), ale rewanż pokazał, że w tym sezonie psychika nie jest mocną stroną niebiesko-białych. Najpierw poznaniacy wyszli na prowadzenie, by po zaledwie trzech minutach stracić bramkę na 1:1. Na około kwadrans przed końcem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, obejrzał Crnomarković, a następnie Lech, grając jednego zawodnika mniej, dał sobie odebrać punkt po golu strzelonym w doliczonym czasie gry. Wliczając porażkę z Legią (1:2) oraz remis z Rakowem (3:3), listopad stał się dla klubu z Poznania miesiącem pierwszych poważnych problemów.
Zobacz pozostałe najgorsze spotkania Kolejorza z trenerem Żurawiem na ławce ---->