Droga Wisły Kraków do Ligi Mistrzów: łatwiej nie znaczy prosto

Wisła Kraków ma znacznie większe szanse na awans do Ligi Mistrzów niż w poprzednich sezonach. Jednak jeśli ktoś myśli, że będzie to droga usłana różami, może się poważnie pomylić. W decydującej rozgrywce krakowian czekać będą starcia z zespołami o podobnej klasie, i to w najlepszym wypadku.

Żeby mistrzowie Polski mogli zagrać w IV rundzie eliminacji, najpierw muszą pokonać dwie przeszkody. Wisła zarówno w II, jak i III rundzie będzie rozstawiona.

W II rundzie przeciwnicy są słabi, m.in. z takich krajów jak Wyspy Owcze czy Kazachstan. Wisła powinna więc sobie poradzić bez większego problemu. Awans do III rundy da krakowskiej drużynie również to, że w razie potknięcia na tym etapie będzie miała zagwarantowane miejsce w eliminacjach nowej Ligi Europejskiej.

W III rundzie rywale są również teoretycznie słabsi od Białej Gwiazdy, ale już nie wszyscy. Jeśli bowiem Wisła trafi np. na Red Bull Salzburg, awans wcale nie będzie prostym zadaniem.

Z innymi drużynami powinno być już łatwiej, ale uważać trzeba na cypryjski APOEL Nikozja, bo na Wyspie Afrodyty już od dłuższego czasu krążą w futbolu większe pieniądze niż u nas, a co za tym idzie, grają tam przyzwoici piłkarze. Widać to zresztą choćby po tym, że Maciej Żurawski wolał związać się z Omonią Nikozja, niż wrócić do Krakowa.
Przejście III rundy oznaczać będzie już pewne miejsce w fazie grupowej Ligi Europejskiej, czyli wykonanie planu minimum na międzynarodowy sezon wiślaków. No, ale przecież wiadomo, że w Krakowie wszyscy chcą tej ważniejszej ligi Starego Kontynentu. Żeby do niej trafić, trzeba będzie pokonać jedną z pięciu drużyn.

Najgorsze, co mogłoby Wisłę spotkać na tym etapie eliminacji Ligi Mistrzów, to potyczka z Olympiakosem Pireus. Gdy w 2005 roku krakowianie walczyli z innym mistrzem Grecji, Panathinaikosem, wylosowanie akurat tego przeciwnika przyjęto z wielką radością. I rzeczywiście zabrakło raptem kilku minut, by przeskoczyć grecką przeszkodę. Przy zmienionej formule eliminacji Olympiakos jawi się jako najtrudniejszy przeciwnik z całej stawki.

Klub Michała Żewłakowa w cuglach wygrał grecką ekstraklasę i nie kryje ambicji zawojowania Ligi Mistrzów. To drużyna lepsza od Wisły i byłaby zdecydowanym faworytem tej konfrontacji. Wypada mieć zatem nadzieję, że Biała Gwiazda będzie miała więcej szczęścia w losowaniu niż rok temu, gdy kolejno trafiała na najsilniejszych możliwych przeciwników.

- Zastanawiamy się jeszcze, kogo wysyłać w tym roku na losowania - żartuje prezes Wisły Marek Wilczek. - Ostatnio nie mieliśmy szczęścia, więc teraz musi polecieć ktoś z lekką ręką - dodaje.
Pozostali rywale w IV rundzie są w zasięgu mistrza Polski, ale trudno powiedzieć, żeby Wisła była w tych konfrontacjach zdecydowanym faworytem. Trzeba uważać na FC Kopenhaga. W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów awans do fazy grupowej po wyeliminowaniu Kowna wywalczył sobie Aalborg i spisywał się przyzwoicie, gromadząc sześć punktów i zajmując trzecie miejsce w grupie przed tak uznaną marką jak Celtic Glasgow. FC Kopenhaga to drużyna o zbliżonej sile do Aalborga, więc jej lekceważenie może skończyć się bardzo źle.

Slavia Praga w tym sezonie wywalczyła tytuł mistrza Czech, podobnie jak Wisła, drugi rok z rzędu. Czesi mają młodą drużynę, która tak jak Wisła odpadła z Ligi Mistrzów rok temu w III rundzie eliminacyjnej. Slavia awansowała natomiast do fazy grupowej Pucharu UEFA, ale też miała w drodze do niej znacznie łatwiejszego rywala niż Wisła, bo rumuński Vaslui.

W grupie Czesi niewiele już zdziałali. Strzelili raptem dwie bramki, zremisowali dwa mecze i zajęli ostatnie miejsce, nawet za teoretycznie niżej od nich notowaną słowacką Żiliną. W starciu z Czechami wiślacy na pewno mieliby spore szanse, żeby awansować do Ligi Mistrzów.

Byłyby one jeszcze większe, gdyby krakowianie trafili na Lewskiego Sofia. Bułgarzy w poprzednim sezonie przeszli podobną drogę na międzynarodowej arenie jak Wisła. Krakowianie odpadali jednak z uznanymi firmami (Barcelona, Tottenham), a Lewski potknął się najpierw na białoruskim BATE Borysow w eliminacjach Ligi Mistrzów, a następnie na słowackiej Żilinie w I rundzie Pucharu UEFA.

Groźnym rywalem mogą być Serbowie z Partizana. Oni rok temu byli krok od awansu do Ligi Mistrzów, ale po zaciętych bojach z Fenerbahce Stambuł musieli obejść się smakiem. Partizan potrafił co prawda awansować do grupy w Pucharze UEFA, ale nie zdobył tam nawet punktu.
Wisła będzie miała szansę powalczyć z każdym rywalem, i to nie tylko teoretyczne, jak bywało w ostatnich latach. Jedynie w starciu z Olympiakosem Biała Gwiazda nie będzie faworytem. Szczęściu jednak trzeba pomóc i koniecznie wzmocnić skład. W innym przypadku o jakiekolwiek sukcesy może być trudno.

LISTA POTENCJALNYCH RYWALI WISŁY KRAKÓW W ELIMINACJACH LIGI MISTRZÓW

II runda (Wisła jest rozstawiona):__ Bohemian Dublin, Żrinjski Mostar, Debreczyn, Sheriff Tyraspol, WIT Georgia Tbilisi, Makedonja Gorce Petrovą, FK Baku, Levadia Tallin, SK Tirana, Aktobe Lento, Pjunik Erwan, FC Rhyl, Felagsdeildin EB lub Streymur, Glentoran Belfast, Dudelange, Mogren, i Sant Julia. Przejście tego etapu zapewni Wiśle co najmniej grę w eliminacjach Ligi Europejskiej

III runda (Wisła jest rozstawiona):__ Red Bull Sazburg, Kalmar, APOEL Nikozja, Stabaek, Slovan Bratysława, Ventspils, Maribor, Hafnarfjordur, Inter Turku i Ekranas Poniewieże. Przejście tego etapu zapewni Wiśle co najmniej grę w fazie grupowej Ligi Europejskiej

IV runda (Wisła nie jest rozstawiona): __Olympiakos Pireus, FC Kopenhaga, Slavia Praga, Lewski Sofia i Partizan Belgrad. Przejście tego etapu zapewni Wiśle grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów.