
Piątkowym meczem z Włochami w Lidze Narodów Jerzy Brzęczek zadebiutuje jako selekcjoner reprezentacji Polski. Plany nieco pokrzyżowały mu kontuzje Maciejów Rybusa i Makuszewskiego, w kadrze zabrakło też m.in. Kamila Grosickiego, Michała Pazdana, Artura Jędrzejczyka, Thiago Cionka i Łukasza Piszczka, który po mundialu zrezygnował z gry w reprezentacji. Jaką taktykę obierze wobec problemów ze skrzydłowymi? Swoje ulubione 4-2-3-1, a może 4-3-1-2 albo klasyczne 4-4-2? Oto nasz przewidywany skład na mecz w Bolonii.

Wojciech Szczęsny (28 lat, Juventus)
Nie zazdrościmy Jerzemu Brzęczkowi wyboru pomiędzy Szczęsnym i Łukaszem Fabiańskim (a Łukasz Skorupski też prezentuje równą formę). Przewagą 28-latka powinna być doskonała znajomość włoskiego futbolu.
Wartość: 20 mln euro, 37 meczów/0 goli w reprezentacji

Tomasz Kędziora (24 lata, Dynamo Kijów)
Kandydatem numer jeden do zastąpienia Łukasza Piszczka jest Bartosz Bereszyński. Z powodu kontuzji Macieja Rybusa "Bereś" może jednak być potrzebny na lewej obronie. Wtedy z prawej strony Brzęczek może postawić na dobrze spisującego się w Dynamie Kijów Kędziorę.
Wartość: 2,5 mln euro, 3 mecze/0 goli w reprezentacji

Kamil Glik (30 lat, AS Monaco)
Cała Polska w czasie mundialu żyła jego kontuzją. Stoperowi udało się wrócić do zdrowia, ale w kluczowych meczach nie pomógł drużynie. Myślał nawet o zakończeniu kariery w kadrze, zdecydował się jednak grać dalej. W kadrze Brzęczka nadal powinien być liderem formacji defensywnej.
Wartość: 18 mln euro, 60 meczów/4 gole w reprezentacji