Lech Poznań zrehabilitował się za porażkę z Pogonią, a gole jakie mieli przyjemność obserwować kibice przy Bułgarskiej, były cudownej urody
Zobacz kolejne oceny lechitów --->
BRAMKARZ I OBROŃCY
Bartosz Mrozek 5
Przy straconej bramce nie miał żadnych szans, co potwierdził w przerwie w studiu Canal+ Sport były golkiper Lecha, Krzysztof Kotorowski. Później nie miał zbyt wiele pracy. Znowu potwierdza, że gra nogami jest jego bardzo słabą stroną.
Joel Pereira 6
Grał nieco oszczędnie. Nie raczył nas wyjątkowymi podaniami, do których nas przyzwyczaił. Co by jednak nie mówić, zagrał solidnie. Ciężko się doczepić do gry Portugalczyka, w jakimkolwiek aspekcie. Wykonywał swoje zadania na boisku na odpowiednim poziomie. W pewnych momentach był bliżej pola karnego, niż Marchwiński.
Antonio Milić 6
Słabo rozprowadzał piłkę do partnerów, a przy straconym golu mógł zrobić nieco więcej. Generalnie miał dużo szczęścia, bo nie grał zbyt pewnie w piątkowym meczu. W ostatniej akcji meczu strzelił gola, ustalając wynik meczu.
Miha Blazić 4
Popełnił fatalny błąd przy straconym golu na 1:1. Zdecydowanie najsłabszy punkt Lecha w obronie. Notował straty na poziomie juniorskim. Po meczu mógł tylko podziękować kolegom z ofensywy, że byli bardzo skuteczni w piątkowy wieczór.
Elias Andersson 6
Aktywnie włączał się w akcje ofensywne. Lepiej wyglądał, gdy schodził do środka pola, niż na lewej stronie obrony. W końcu nic dziwnego. Większość swojej kariery rozegrał właśnie jako pomocnik.
Zobacz kolejne oceny lechitów --->
POMOCNICY
Radosław Murawski 6
Dobrze reagował po stracie piłki, rozgrywał piłki do przodu, co nie jest częstym widokiem. Po powrocie Karlstroema dostał dodatkowy bodziec, którego nie miał w Szczecinie.
Jesper Karlstroem 7
Napędził akcję bramkową, zaliczając asystę drugiego stopnia. "Szef" wraca do tej dobrej dyspozycji, za którą kibice Kolejorza go tak uwielbiają. Potwierdził to bramką przed zejściem do szatni.
Kristoffer Velde 7
Widać, że potrafi zrobić w meczu coś dodatkowego, coś ekstra. Nie zawsze jego decyzje są dobre, nie zawsze jest skuteczny, ale jego przyspieszenie w grze, to jest coś, czego mogą zazdrościć Lechowi inne kluby w lidze. Dobrze pracował również w odbiorze, co nie jest takie oczywiste w przypadku tego zawodnika.
Adriel Ba Loua 7 (grał do 73. minuty)
Z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Czy to już jest ten moment, kiedy Iworyjczyk w końcu odpali w Kolejorzu? Poczekajmy. Jednak golem na 1:0 oraz przebojowością zaznaczył, że może robić liczby regularnie. W 36. minucie zmarnował doskonałą sytuację na kolejną bramkę, choć przed przerwą do gola dorzucił asystę. Jeden z najlepszych na boisku.
Filip Marchwiński 6 (grał do 73. minuty)
Na początku było widać, że powołanie do reprezentacji mocno napędziło tego zawodnika. Pewność siebie wzrosła o jeszcze jeden poziom, lecz później przygasł. Widać, że dużo lepiej czuje się jako środkowy napastnik, aniżeli gracz, który gra na pozycji numer "10".
Zobacz kolejne oceny lechitów --->
NAPASTNIK
Mikael Ishak 8 (grał do 73. minuty)
Szwed wyszedł po raz pierwszy w podstawowym składzie od spotkania z Górnikiem Zabrze (2 września) i od razu popisał się asystą. Po przerwie pozazdrościł Karlstroemowi ładnego gola i zdobył cudnej urody bramkę, która z pewnością będzie kandydowała do trafienia sezonu.
Zobacz kolejne oceny lechitów --->