Katastrofa budowlana w galerii Alfa w Białymstoku
Po ponad 9 latach od katastrofy budowlanej w galerii handlowej Alfa wciąż nie ma prawomocnego wyroku. We wtorek zapadł kolejny.
Katastrofa budowlana w galerii Alfa w Białymstoku
Podczas budowy galerii handlowej, w adaptowanej, zabytkowej części po zakładzie włókienniczym, zawaliła się ściana. Pod gruzami zginął 26-letni robotnik, drugi był poważnie ranny.
Katastrofa budowlana w galerii Alfa w Białymstoku
- Wszyscy biegli wskazywali, że szczęściem w nieszczęściu jest to, że mur zawalił się w trakcie budowy, a nie w trakcie eksploatacji tego budynku. Wtedy mogłoby być więcej ofiar - podkreślała we wtorek sędzia Anna Hordyńska z Sądu Okręgowego w Białymstoku. Nie miała wątpliwości, że za tragedię winę ponosi konstruktor, który źle obliczył nośność ściany. Andrzejowi M., za nieumyślne doprowadzenia do katastrofy budowlanej, groziło nawet 8 lat więzienia. Sąd poprzestał jednak na wysokiej grzywnie. Musi zapłacić 60 tys. zł i koszty procesu.
Katastrofa budowlana w galerii Alfa w Białymstoku
Andrzej M. nigdy nie przyznał się do stawianego mu zarzutu. Tłumaczył, że zawiniły błędy wykonawcze. Zmiany w projekcie nie były z nim konsultowane. Zaznaczał również, że tworząc projekt posiłkował się ekspertyzą, która nie dawała podstaw do podejrzeń, że stare cegły mogą nie wytrzymać obciążeń.