MARCIN KAMIŃSKI
Trzy lata temu popularny "Kamyk" przeszedł z Lecha do VfB Stuttgart za darmo, bo był wolnym zawodnikiem. Wartość Kamińskiego dochodziła wtedy do 1 mln euro. Po wypożyczeniu do Fortuny Duesseldorf i powrocie do Stuttgartu 27-letni obrońca wyceniany jest już na 3,5 mln euro.
Zobacz, jak zmieniła się wartość rynkowa byłych lechitów --->
KAROL LINETTY
Trzy lata temu Sampdoria Genua musiała zapłacić za niego 3,5 mln euro. Mimo że były pomocnik Kolejorza wciąż nie może przebić się do wyjściowej jedenastki reprezentacji, to na rynku włoskim zdobył taką renomę, że nowy pracodawca musiałby wyłożyć na jego pozyskanie kwotę co najmniej 15 mln euro.
Zobacz, jak zmieniła się wartość rynkowa byłych lechitów --->
ŁUKASZ TEODORCZYK
Pięć lat temu przechodził z Lecha do Dynama Kijów za 4 mln euro. Obecnie jego wartość rynkowa, jako napastnika Udinese, jest niższa i wynosi tylko 3,5 mln euro. Warto jeszcze dodać, że "Teo" grając 2-3 lata temu w Anderlechcie Bruksela wyceniany był aż na 12,5 mln euro.
Zobacz, jak zmieniła się wartość rynkowa byłych lechitów --->
ALEKSANDAR TONEW
Bułgarski pomocnik przechodził sześć lat temu z Kolejorza do Aston Villi za 3,2 mln euro. Wydawało się, że jest dopiero u progu wielkiej kariery. Tymczasem od tego momentu jego wycena systematycznie spada i w lutym tego roku, po transferze z włoskiego Crotone do Botewu Płowdiw, osiągnęła kwotę 700 tys. euro. Wartość rynkowa 29-latka porównywalna jest więc obecnie z wartością Tymoteusza Puchacza, który jeszcze niedawno grał w drużynie spadkowicza z I ligi, czyli w GKS Katowice.