Najciekawsze cytaty 2020 roku Lecha Poznań
Sporo działo się w minionym roku w Lechu Poznań. Na początku 2020 był krytykowany za kolejną nieudana rundę jesienną, potem były obawy, czy przetrwa pandemię. Po wznowieniu rozgrywek zaczął odnosić sukcesy, które skończyły się, gdy zespół zaczął odczuwać trudy sezonu. Pod ostrzałem były władze Kolejorza, piłkarze, trener Żuraw. Co ludzie Lecha Poznań mieli do powiedzenia w kluczowych momentach? Oto nasz subiektywny wybór najciekawszych cytatów ubiegłego roku. Dają one dużo do myślenia. Cześć z nich jest niefortunna, a część w zderzeniu z rzeczywistością okazała się naprawdę zabawna.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->
Piotr Rutkowski, wspówłaściciel i wiceprezes Lecha Poznań
Piotr Rutkowski, współwłaściciel i wiceprezes Lecha Poznań udzielił w tym roku dwóch wywiadów "Gazecie Wyborczej". Oto najważniejsze cytaty ze stycznia
- Nie jesteśmy tak skuteczni, jak powinniśmy być. Ważne jest jednak to, że potrafiliśmy znaleźć Gytkjaera, Tibę, Lubomira Satkę i tego typu piłkarzy. Nie tak często jak byśmy chcieli, ale jednak potrafimy. Zgadzam się, powinniśmy to robić częściej.
- Nie odchodzimy, gdyż uważamy, że jeszcze wiele możemy temu klubowi dać. Procesy refleksji i transformacji, które przeszliśmy były głębokie. Odeszlibyśmy, gdybyśmy nie wierzyli, że to, co robimy, doprowadzi w końcu do dobrego skutku. Wiemy, że poprzez zachowanie ciągłości bez emocjonalnych dróg na skróty, dojdziemy do sukcesów.
- Mój i prezesa Klimczaka bagaż doświadczeń jest cenny. Można nam nie wierzyć, ale ten bagaż mamy i nie damy sobie wmówić, że wszystko robiliśmy źle.
- Otaczam się ludźmi, którzy znają się na swojej robocie, pozwalam im działać. Dzięki mojej rodzinie, mojemu ojcu mógłbym żyć sobie spokojnie bez Lecha. Wybrałem go jednak, chcę go prowadzić i doprowadzić do sukcesów.
- Naszą przewagą konkurencyjną jest to, że przetrwaliśmy, wytrzymaliśmy i mamy możliwość korygowania błędów aż do skutku.
Czytaj dalej ---->
Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań
Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań dla Głosu Wielkopolskiego 27 lipca 2020:
- Wiosna, a zwłaszcza runda finałowa zaprzeczyła opiniom, że Lech i trener Żuraw nie potrafią wygrywać ważnych meczów z zespołami, które są wyżej od nas w tabeli.
- Obaliliśmy w tym sezonie kilka mitów na temat Lecha: że nie potrafi grać do końca – strzelaliśmy najwięcej goli w lidze w końcówkach spotkań, że jesteśmy słabo przygotowani kondycyjnie itd.
- Przedłużając umowę z Kubą Kamińskim, dajemy jasny sygnał, że nie chcemy robić wyprzedaży. Chcemy tak pracować z wychowankami, by nie chcieli opuszczać Lecha. Na siłę nikogo nie wypychamy.
- Życie nauczyło nas pokory. Nie chcemy po raz kolejny rzucać haseł pod publiczkę. Ostatni rok i cele, jakie zostały przedstawione przed trenerem, zostały zrealizowane, bo powiedzieliśmy, że będziemy oceniali zespół pod kątem poprawy jakości gry. I tu była olbrzymia poprawa. Byłem dość ostro atakowany w mediach, kiedy mówiłem przed sezonem, że najważniejszym celem jest dla mnie dobra gra naszego zespołu, rozwój zawodników walka do końca itd. A okazało się, że to wszystko się potwierdziło. Więc dzisiaj to podtrzymuję.
- Teraz chodzi o to, by tych dobrych meczów było jak najwięcej. Wyeliminować błędy, które się pojawiały. To jest nasz cel i to powinno dać rezultaty w postaci trofeów. Trofea muszą być efektem dobrej gry. Granie na 1:0 nas nie interesuje. Na pewno chcemy co roku grać w europejskich pucharach.
Czytaj dalej ---->
Dariusz Żuraw, trener Lecha Poznań
Trener Lecha Poznań po ostatnim meczu poprzedniego sezonu i wygranej 4:0 z Jagiellonią:
- To było coś wspaniałego oglądać tak grający zespół. Chciałem pogratulować chłopakom, wykonaliśmy kawał dobrej roboty
- Wiele nam zarzucano w trakcie tego sezonu. Pokazaliśmy, że dobrą i ciężką pracą można do czegoś dojść. Coś osiągnąć, ale też fajnie grać w piłkę. Jestem z tego dumny. Powiedziałem to chłopakom w szatni i za to im podziękowałem
Dariusz Żuraw po meczu z Charleroi dla oficjalnej strony klubowej:
- Mogę powtórzyć to, co powiedziałem chłopakom w szatni, jestem z nich dumny, napisaliśmy dziś historię. To coś pięknego jak ten zespół się budował, dojrzewał i zmieniał sposób grania. Jestem dumny z tego, co ten zespół pokazał w pucharach. Trzy mecze na wyjeździe, każdy z nich z przeciwnikami rozstawionymi wyżej od nas i z takimi, z krajów których już dawno nie udało się pokonać -
Po meczu ze Standardem:
- To, co zrobił Drjodje Crnomarković, to tak nie może się zachowywać zawodowy piłkarz, kiedy mamy jednego zawodnika więcej i tak ważny mecz. To są bardzo nieodpowiedzialne zachowania, które kosztują nas utratę bramek i punktów
Po przegranym 1:2 meczu z Legią w Warszawie.
- W kolejnym ligowym starciu zachowaliśmy się przy straconych bramkach bardzo naiwnie, powiedziałbym, że w tej ostatniej sytuacji zachowaliśmy się frajersko
21 listopada przed meczem z Rakowem:
- Nie było w lidze meczu, w którym straciliśmy punkty, a byliśmy gorsi od rywali.
- Nie jestem człowiekiem, który uważa, że wszystko robi dobrze. Staram się analizować, wyciągać wnioski i będę je wyciągał nie tylko w meczach ligowych, ale też pucharowych.
Po ostatnim meczu w fazie grupowej Ligi Europy z Rangers FC:
- Zebraliśmy cenne doświadczenie. Bolesne, ale cenne. Piłkarze, sztab i cały klub
Po przegranym 0:1 meczu z Wisłą:
- Ten rok był dla nas długi. Mieliśmy bardzo dobre momenty, lecz koniec jest smutny i trudny. Borykaliśmy się ze zmęczeniem, mimo to liczyliśmy, że uda nam się ugrać więcej punktów. Wygląda na to, że będziemy musieli mocno wystartować na wiosnę i liczyć na bardzo dobrą serię. Będzie nam trudno dogonić czołówkę, ale jestem przekonany, że możemy to zrobić
Czytaj dalej ---->
