Lech Poznań do końca walczył o remis w starciu z Pogonią Szczecin i to udało się wywalczyć ekipie Kolejorza. Podział punktów w doliczonym czasie gry uratował Pedro Tiba. Kolejorz pozostanie liderem tabeli, ale przewaga niebiesko-białych topnieje. Zobacz oceny zawodników Lecha Poznań po meczu z Pogonią.
Zobacz oceny zawodników Lecha Poznań po meczu z Pogonią ---->
Bramkarz i obrońcy
Mickey van der Hart - 5
Nie miał zbyt wiele pracy, bo Pogoń oddała zaledwie trzy celne strzały na jego bramkę. Niestety jedno uderzenie znalazło się w bramce i Holender nie zachował czystego konta. Jak zwykle dobrze radził sobie w grze nogami i często próbował dalekimi zagraniami uruchamiać skrzydła poznańskiej drużyny.
Lubomir Satka - 4
Słowak nie radził sobie w sobotę ze skrzydłowymi Pogoni, za łatwo dopuszczał ich do dośrodkowań w pole karne. Nie pomagał w ofensywie. Brakowało mu zwrotności i dokładności w zagraniach do przodu.
Bartosz Salamon - 5
To był poprawny występ stopera Lecha. Dobrze upilnował Piotra Parzyszka i nie pozwolił na zbyt wiele napastnikowi Portowców. Grał spokojnie, nie popełniał błędów, choć mógł się zachować dużo lepiej przy straconej bramce. Niestety dał dośrodkować Smolińskiemu w akcji bramkowej.
Antonio Milić - 6
Z dwójki środkowych obrońców, to Chorwat wyglądał lepiej i był dużo bardziej widoczny. Wygrywał większość pojedynków główkowych i dobrze asekurował Bartosza Salamona. Podobnie jak Polak, odciął całkowicie Piotra Parzyszka. Dobrze bronił przy stałych fragmentach gry. Popisał się asystą przy golu Tiby.
Barry Douglas - 4
Niczym się nie wyróżnił. Brakowało go momentami w ofensywie, a gdy już znalazł się pod polem karnym, nie potrafił dokładnie posłać piłki w szesnastkę. Dość neutralny występ Szkota, nie pierwszy już taki w tym sezonie.
Zobacz oceny zawodników Lecha Poznań po meczu z Pogonią ---->
Pomocnicy
Jesper Karlstrom - 7
Od początku spotkania był tam, gdzie być powinien. Po czerwonej kartce dla Kwekweskiriego musiał pracować w środku pola za dwóch i dobrze wywiązał się ze swojej roboty. Szwed daje Lechowi spokój i często swoimi odbiorami stwarza okazję do szybkiego wyjścia z kontratakiem.
Nika Kwekweskiri - 2
W pierwszej połowie przeplatał dobre momenty ze słabymi. Solidnie pracował w odbiorze, ale kompletnie nie dawał nic w ofensywie. W drugiej części spotkania, mając już żółtą kartkę, popełnił głupi faul, za który wyleciał z boiska i osłabił zespół.
Michał Skóraś - 3
Zagrał koszmarną pierwszą połowę i po przerwie został już w szatni. Brakowało mu dokładności i orientacji, biegał całkowicie zagubiony. Nie pomagał w defensywie i był zdecydowanie za daleko od zawodników Pogoni.
Joao Amaral - 4
Opóźniał grę Kolejorza, zbyt długo zwlekał z podaniami do kolegów, a gdy już zdecydował się na zagranie, najczęściej kończyło się to stratą. W drugiej połowie zastąpił na skrzydle Michała Skórasia, ale nie wyglądał jakoś znacząco lepiej od młodzieżowca Lecha. Zmarnował rewelacyjną okazję do zdobycia bramki.
Jakub Kamiński - 5
Nie błysnął przeciwko Portowcom, notując kolejny średni występ w tym sezonie. Nie zrobił różnicy na skrzydle, a Maciej Skorża w końcówce wolał zastąpić go Filipem Marchwińskim. Nie takiego "Kamyka" chcą oglądać kibice.
Zobacz oceny zawodników Lecha Poznań po meczu z Pogonią ---->
Napastnicy i zmiennicy
Mikael Ishak - 5
Pracował na całej szerokości boiska, ale w pojedynkę nie był w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji, koledzy niezbyt mu pomagali. W drugiej połowie obniżył loty i zabrał asystę Pedro Tibie, po bardzo dobrym prostopadłym zagraniu.
Grali także;
Pedro Tiba (grał od 46. min.) - 8
Dał bardzo dobrą zmianę i przyspieszył znacznie grę Kolejorza w drugiej połowie. Czuł się rewelacyjnie z piłką przy nodze i dał Maciejowi Skorży powody do zastanowienia nad tym, kto powinien wyjść w pierwszym składzie na mecz z Rakowem. W doliczonym czasie gry zdobył bardzo ważną bramkę, dającą remis.
Artur Sobiech (grał od 75. min.) - 4
Nic w tym spotkaniu nie pokazał, nie zanotował nawet zbyt wielu kontaktów z piłką, występ bez błysku.
Joel Pereira (grał od 75. min.) - 5
Maciej Skorża ustawił go dziś na skrzydle i Portugalczyk całkiem nieźle odnalazł się na nietypowej dla siebie pozycji, dobrze pracował również w obronie, gdzie wspomagał Lubomira Satkę.
Filip Marchwiński (grał od 75. min) - 4
Mizerny występ młodzieżowca Lecha. Nie zrobił różnicy na skrzydle. W doliczonym czasie gry znalazł się w znakomitej sytuacji, by zapewnić drużynie trzy punkty, ale źle przyjął piłkę.
Dani Ramirez (grał od 88. min) - za krótko, by ocenić
Maciej Skorża po meczu z Pogonią
Lech dalej niepokonany!