Lech w tym sezonie mocno rozczarowuje, ale znalazł się w grupie mistrzowskiej i w pozostałych siedmiu meczach może jeszcze odzyskać zaufanie kibiców. To jeden z możliwych scenariuszy. Te bardziej pesymistyczne muszą jednak zakładać pogłębienie kryzysu i frustracji wśród fanów. Zobaczcie, jakie nastroje mogą nam towarzyszyć po zakończeniu rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy --->
WARIANT BARDZO OPTYMISTYCZNY
Kolejorz wygrywa 6 z 7 spotkań (jedno remisuje), w tym mecz z Piastem Gliwice i z 62 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli, gwarantujące udział w eliminacjach Ligi Europy. Czy to nieprawdopodobny scenariusz? Z taką grą jak w ostatnich dwóch pojedynkach z Jagiellonią i Lechią pewnie nie do zrealizowania. Z drugiej strony runda finałowa dotyczy polskiej ekstraklasy, a w niej każdy może wygrać z każdym...
WARIANT OPTYMISTYCZNY
Ekipa Dariusza Żurawia wygrywa 4 z 7 pojedynków (nie przegrywa trzech pozostałych), w tym bój z Cracovią i przesuwa się na czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy (58 punktów). W ten sposób wyprzedza na finiszu rozgrywek "Pasy", Zagłębie Lubin, Jagiellonię Białystok i Pogoń Szczecin. Euforii to w Poznaniu nie wywołała, ale nastroje przed kolejnym sezonem trochę z pewnością poprawi.
WARIANT POŚREDNI
Drużyna z Bułgarskiej wygrywa trzy z siedmiu spotkań i z pozostałych czterech przegrywa tylko jedno. W ten sposób zdobywa 12 punktów i z 55 "oczkami" po 37. kolejkach zajmuje przyzwoite, piąte miejsce w tabeli. Szału nie będzie, ale też nie będzie wstydu...