Najgorsze zachowania wrocławskich kierowców. Też tak robicie? (ZOBACZ)
5 kwietnia świętujemy Dzień grzeczności za kierownicą. We Wrocławiu i okolicach z tą grzecznością różnie bywa, chociaż trudno nie zauważyć, że po wprowadzeniu wielu ułatwień dla rowerzystów i pieszych w mieście, kierowcy zmieniają sposób myślenia o samochodach w mieście i jeździe, dostrzegają, że nie są sami na jezdni. Jednak przy tak dużym ruchu jak we Wrocławiu, trudno uniknąć stresujących sytuacji na drogach. Niektóre zachowania kierowców mocno denerwują rowerzystów, pieszych, jak i innych kierowców aut. Zapytaliśmy zainteresowanych o te najgorsze nawyki. Zobaczcie, czy zgadzacie się z tym zestawieniem.
PRZEJDŹCIE DO KOLEJNYCH SLAJDÓW Z OPISAMI
Blokowanie skrzyżowania
Kierowcy bezmyślnie wjeżdżają na skrzyżowanie, zaraz "za sygnalizator", który wyświetla zielone światło. Nie interesuje ich czy przed zmianą światła zdążą opuścić to skrzyżowanie.
Parkowanie na drodze rowerowej
- Bo przecież rowerzysta mnie ominie, a ja nie mam gdzie zaparkować - tłumaczą. Dla świętego spokoju włączą światła awaryjne i... sprawa załatwiona!
Jazda na pamięć
- Przecież tydzień temu jechałem tędy i nie było tego znaku - tłumaczą później...