We wtorek przed godz. 23 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku na autostradzie A4 w Gniewczyna Łańcucka.

- Po dojeździe na miejsce zastępów PSP z Przeworska i OSP Mirocin okazało się, że doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym uczestniczył mikrobus oraz dwa samochody osobowe - mówi bryg. Tomasz Dzień z KP PSP w Przeworsku.

- Osoby podróżujące pojazdami wyszły o własnych siłach z pojazdów. Zespoły ratownictwa medycznego udzieliły pomocy wszystkim uczestnikom zdarzenia. Siedem osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych na szczegółowe badania do szpitali w Przeworsku, Łańcucie i Rzeszowie - dodaje bryg. Dzień.

Pojazdami podróżowało w sumie 11 osób (9 w busie).

Autostrada była zablokowana przez kilka godzin. Dopiero o godz. 3.20 przywrócono normalny ruch.

Aktualizacja, godz. 10.55
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący renault megane, 47-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, jadąc autostradą pod prąd w kierunku Karkowa doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym mercedesem sprinterem. Busem kierował 39-letni mężczyzna, a wraz z nim podróżowało 8 osób, wszyscy to obywatele Ukrainy. Dodatkowo w zdarzeniu uczestniczył jeszcze kierujący subaru, który najechał na tył mercedesa.

47-latek kierował renaultem mając promil alkoholu w organizmie.

Obrażeń doznał kierujący renault oraz 5 pasażerów, w tym dwoje dzieci, podróżujących busem.

We wtorek przed godz. 23 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku na autostradzie A4 w Gniewczyna Łańcucka.

- Po dojeździe na miejsce zastępów PSP z Przeworska i OSP Mirocin okazało się, że doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym uczestniczył mikrobus oraz dwa samochody osobowe - mówi bryg. Tomasz Dzień z KP PSP w Przeworsku.

- Osoby podróżujące pojazdami wyszły o własnych siłach z pojazdów. Zespoły ratownictwa medycznego udzieliły pomocy wszystkim uczestnikom zdarzenia. Siedem osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych na szczegółowe badania do szpitali w Przeworsku, Łańcucie i Rzeszowie - dodaje bryg. Dzień.

Pojazdami podróżowało w sumie 11 osób (9 w busie).

Autostrada była zablokowana przez kilka godzin. Dopiero o godz. 3.20 przywrócono normalny ruch.

Aktualizacja, godz. 10.55
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący renault megane, 47-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, jadąc autostradą pod prąd w kierunku Karkowa doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym mercedesem sprinterem. Busem kierował 39-letni mężczyzna, a wraz z nim podróżowało 8 osób, wszyscy to obywatele Ukrainy. Dodatkowo w zdarzeniu uczestniczył jeszcze kierujący subaru, który najechał na tył mercedesa.

47-latek kierował renaultem mając promil alkoholu w organizmie.

Obrażeń doznał kierujący renault oraz 5 pasażerów, w tym dwoje dzieci, podróżujących busem.

We wtorek przed godz. 23 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku na autostradzie A4 w Gniewczyna Łańcucka.

- Po dojeździe na miejsce zastępów PSP z Przeworska i OSP Mirocin okazało się, że doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym uczestniczył mikrobus oraz dwa samochody osobowe - mówi bryg. Tomasz Dzień z KP PSP w Przeworsku.

- Osoby podróżujące pojazdami wyszły o własnych siłach z pojazdów. Zespoły ratownictwa medycznego udzieliły pomocy wszystkim uczestnikom zdarzenia. Siedem osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych na szczegółowe badania do szpitali w Przeworsku, Łańcucie i Rzeszowie - dodaje bryg. Dzień.

Pojazdami podróżowało w sumie 11 osób (9 w busie).

Autostrada była zablokowana przez kilka godzin. Dopiero o godz. 3.20 przywrócono normalny ruch.

Aktualizacja, godz. 10.55
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący renault megane, 47-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, jadąc autostradą pod prąd w kierunku Karkowa doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym mercedesem sprinterem. Busem kierował 39-letni mężczyzna, a wraz z nim podróżowało 8 osób, wszyscy to obywatele Ukrainy. Dodatkowo w zdarzeniu uczestniczył jeszcze kierujący subaru, który najechał na tył mercedesa.

47-latek kierował renaultem mając promil alkoholu w organizmie.

Obrażeń doznał kierujący renault oraz 5 pasażerów, w tym dwoje dzieci, podróżujących busem.

We wtorek przed godz. 23 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku na autostradzie A4 w Gniewczyna Łańcucka.

- Po dojeździe na miejsce zastępów PSP z Przeworska i OSP Mirocin okazało się, że doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym uczestniczył mikrobus oraz dwa samochody osobowe - mówi bryg. Tomasz Dzień z KP PSP w Przeworsku.

- Osoby podróżujące pojazdami wyszły o własnych siłach z pojazdów. Zespoły ratownictwa medycznego udzieliły pomocy wszystkim uczestnikom zdarzenia. Siedem osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych na szczegółowe badania do szpitali w Przeworsku, Łańcucie i Rzeszowie - dodaje bryg. Dzień.

Pojazdami podróżowało w sumie 11 osób (9 w busie).

Autostrada była zablokowana przez kilka godzin. Dopiero o godz. 3.20 przywrócono normalny ruch.

Aktualizacja, godz. 10.55
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący renault megane, 47-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, jadąc autostradą pod prąd w kierunku Karkowa doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym mercedesem sprinterem. Busem kierował 39-letni mężczyzna, a wraz z nim podróżowało 8 osób, wszyscy to obywatele Ukrainy. Dodatkowo w zdarzeniu uczestniczył jeszcze kierujący subaru, który najechał na tył mercedesa.

47-latek kierował renaultem mając promil alkoholu w organizmie.

Obrażeń doznał kierujący renault oraz 5 pasażerów, w tym dwoje dzieci, podróżujących busem.