Lech Poznań stoczył na boisku w Niecieczy wojnę błyskawiczną. Zadał miejscowym "Słonikom" dwa szybkie ciosy, po czym pozwolił rywalowi na przejęcie inicjatywy. Kiedy ten jednak się wykrwawił, zadał cios ostateczny i odniósł trzecie zwycięstwo w batalii o mistrzostwo Polski. Nic dziwnego więc, że umocnił się na fotelu lidera ekstraklasy. Bohaterami byli wszyscy, ale najbardziej mogła się podobać chyba bramka Barry Douglasa, który strzelił z wolnego w swoim starym, dobrym stylu.
Zobacz oceny lechitów za mecz z beniaminkiem ---->
BRAMKARZ I OBROŃCY
MICKEY VAN DER HART 7
Holenderski bramkarz nie miał dużo pracy, ale w kilku kluczowych momentach stanął na wysokości zadania. Najważniejsze, że obronił strzał Grzybka z 7 m. W drugiej połowie wyjął też groźny strzał Terpiłowskiego.
ALAN CZERWIŃSKI 5 (grał do 45 minuty)
Może nie był tak błyskotliwy w ofensywie jak pauzujący za czerwoną kartkę Pereira, ale harował na całej szerokości i długości boiska.
BARTOSZ SALAMON 5
Niepewny przy interwencjach w polu karnym. Za często wybijał piłkę pod nogi rywali. Nie miał też swobody ruchów przy wyprowadzaniu piłki, ale wychowanek Lecha Poznań spisuje się dużo lepiej w tym sezonie.
LUBOMIR SATKA 6
Miał dwa kluczowe wybicia w pierwszej połowie. Słowak trzymał w ryzach defensywę, choć i jemu zdarzały się nieudane zagrania.
BARRY DOUGLAS 7
To był stary dobry Barry Douglas. Otworzył wynik w swoim stylu, czyli przepięknym strzałem z wolnego, a potem był jeszcze blisko gola z kornera.
Zobacz oceny lechitów za mecz z beniaminkiem ---->
POMOCNICY
JESPER KARLSTROEM 5
W takim meczu, kiedy po 5 min prowadzi się 2:0 pomocnik powinien stwarzać przewagę w drugiej linii. Tymczasem Szwed zniknął z pola widzenia.
PEDRO TIBA 5 (grał do 85. minuty)
Słabszy występ motoru napędowego Kolejorza. Szukał gry, ale piłka nie szukała jego. Kiedy już ją zdobył, nie potrafił zrobić z tego użytku.
JOAO AMARAL 7 (grał do 53. minuty)
Wykorzystał „prezent” od bramkarza, choć trzeba pamiętać, że po drodze okiwał jeszcze obrońcę. Następnie popisał się pięknym wolejem, ale chybił.
JAKUB KAMIŃSKI 6
Jak zwykle bardzo pracowity i skłonny do rajdów lewą stroną boiska. Napędzał akcje Kolejorza, ale momentami robił to zbyt chaotycznie.
MICHAŁ SKÓRAŚ 5 (grał do 71. minuty)
Starał się być aktywny, ale brakowało mu precyzji. Można było odnieść wrażenie, że chwilami tracił kontrolę nad piłką i umiejscowieniem partnerów.
Zobacz oceny lechitów za mecz z beniaminkiem ---->
NAPASTNIK I ZMIENNICY
MIKAEL ISHAK 6 (grał do 85. minuty)
To nie był dzień naszego snajpera... do 80 min. W końcówce I połowy sprokurował karnego. Za to w końcówce meczu zrobił to, co do niego należy.
Grali także:
ANTONIO MILIĆ (6) (grał od 46. minuty)
Chorwat zagrał wzorcowo i zaliczył asystę.
NIKA KVEKVESKIRI (6) (grał od 53. minuty)
Był bardzo aktywny od momentu wejścia na boisko i to on dośrodkował z rogu przy trzeciej bramce. Świetne wejście, które pochwalił też na konferencji po meczu Maciej Skorża.
FILIP MARCHWIŃSKI (5) (grał od 71. minuty)
Mógł mieć asystę, ale Pedro Tiba fatalnie przestrzelił.
ARTUR SOBIECH, DANI RAMIREZ – Grali za krótko, by ich ocenić.
