Szpital Rehabilitacyjny w Miłowodach był miejscem, do którego zjeżdżali pacjenci z całego województwa. Po kilkunastu latach od jego zamknięcia wnętrza opuszczonego budynku mroziły krew w żyłach. Wybite okna, potłuczone kafelki, porozrzucane dokumenty z danymi pacjentów. Taki widok zastaliśmy w środku.
Zobaczcie zdjęcia --->
Szpital Rehabilitacyjny w Miłowodach był miejscem, do którego zjeżdżali pacjenci z całego województwa. Po kilkunastu latach od jego zamknięcia wnętrza opuszczonego budynku mroziły krew w żyłach. Wybite okna, potłuczone kafelki, porozrzucane dokumenty z danymi pacjentów. Taki widok zastaliśmy w środku.
Zobaczcie zdjęcia --->
Szpital Rehabilitacyjny w Miłowodach był miejscem, do którego zjeżdżali pacjenci z całego województwa. Po kilkunastu latach od jego zamknięcia wnętrza opuszczonego budynku mroziły krew w żyłach. Wybite okna, potłuczone kafelki, porozrzucane dokumenty z danymi pacjentów. Taki widok zastaliśmy w środku.
Zobaczcie zdjęcia --->
Szpital Rehabilitacyjny w Miłowodach był miejscem, do którego zjeżdżali pacjenci z całego województwa. Po kilkunastu latach od jego zamknięcia wnętrza opuszczonego budynku mroziły krew w żyłach. Wybite okna, potłuczone kafelki, porozrzucane dokumenty z danymi pacjentów. Taki widok zastaliśmy w środku.
Zobaczcie zdjęcia --->