W procesji poszli trzej królowie: Tomasz Kaczmarzyk, Daniel Wójcik i Krystian Kruk, którym towarzyszyły wielbłąd, koń i osiołek wypożyczone z Cyrku Arena z Lubienii. Za nimi szli mieszkańcy tworząc świte poszczególnych królów. Jak zwykle wśród tłumu wyróżniały się panie z Uniwersytetyu Trzeciego Wieku. Wiele osób uczestniczących w pochodzie miało złote korony, ludzie otrzymali też od organizatorów śpiewniki.
Trasa pochodu była zmieniona, ale scenariusz taki sam jak co roku. Ulicami Radomską, Szkolną i Mrozowskiego królowie dotarli do Domu Nauczyciela, gdzie spotkali króla Heroda, czyli Adama Brzezińskiego, a następnie w rejonie placu z fontanną byli świadkami walki Archanioła - Wiktorii Sajdy z władcą piekieł - Piotrem Lamparskim. Siły piekielne zostały pokonane, a pochód dotarł na plac pod skałkami. Tam królowie pokłonili się Marii (Aleksandra Bolęba), Józefowi (Wojciech Tarczoń) i dzieciątku Jezus oraz złożyli dary. Koncert kolęd dał Artur Biniek, a stowarzyszenie Kotyzka i Rycerze Kolumba zaprosili na poczęstunek. Tłumy starachowiczan - głównie najmłodszych - gromadziły się przy zagrodzie z żywymi zwierzętami z Cyrku Arena.
Orszak trzech Króli to inicjatywa Komitetu Organizacyjnego: trzech starachowickich Rad Zakonu Rycerzy Kolumba, Urzędu Miasta, Starachowickiego Centrum Kultury, starachowickiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego, stowarzyszeń Kotyzka i Semper Fidelis, Uniwersytetu Trzeciego Wielu. Patronat objął prezydent miasta Marek Materek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?