Co denerwuje i najbardziej irytuje wynajmujących pokoje w górach?
Wandalizm małych gości to temat rzeka. I tak dzieci zamiast po kartkach rysują po stolikach kawowych czy ścianach. Porysowane podłogi to również norma. Dla turystek to norma: "Moje dzieci tak mają, wychowują je bezstresowo". Ciekawe, czy takie bezstresowe wychowanie obowiązuje także w ich domach?
Nagminne jest zmywanie makijażu ręcznikiem pensjonatu, gotowanie parówek w czajniku, nie segregowanie śmieci i nie wyrzucanie ich do kosza choć ten np. jest za drzwiami. Turyści często zostawiają swoje odpady w pokojach. Czasami aż dziwni, że im te śmieci nie przeszkadzają w ich pobycie.
Opuszczanie kwatery w ostatniej chwili. Goście często imprezują do rana. Kiedy do drzwi puka zdenerwowany właściciel ponaglając, by opuścili pokój, nie ma już czasu na posprzątanie. To częsty widok po weekendowych imprezowych gościach.