Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokonać metropolie

Romuald Piela
Stoszowice walczą o dotacje z Wrocławiem. Chcą zbudować supercentrum kultury i rekreacji.

Stoszowice to jedna z najmniejszych gmin na Dolnym Śląsku, ale jej władze nie mają z tego powodu kompleksów. Odważnie stanęły do rywalizacji o unijną dotację z Wrocławiem, Gdańskiem, Łodzią i Warszawą. Robią wszystko, by wygrać i za 34 mln zł zbudować nowoczesne centrum kultury i rekreacji.

Nowatorski projekt, przygotowany przez polsko-czeską grupę architektów, przeszedł wstępną selekcję i znalazł się w ścisłej grupie 38 wniosków ubiegających się o dotację. Rozpatrzy je Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Wysłaliśmy listy z apelem o poparcie do 460 posłów, 100 senatorów i 50 eurodeputowanych - wylicza Marek Janikowski, wójt Stoszowic. I dodaje, że już ma pierwsze odpowiedzi z zapewnieniami wsparcia. - Ktoś może powie, że to rozrzutność wysyłać tyle listów. Ale jak się wydało prawie pół miliona złotych na projekt i dokumentację techniczną, to trzeba walczyć dalej.

Pieniądze, które będą dzielone, wystarczą na sfinansowanie tylko co czwartego z 38 wytypowanych przez Ministerstwo projektów. Stoszowice, by wyrównać szanse w walce z takimi olbrzymami, jak choćby Wrocław, który stara się o pieniądze na rozbudowę opery (chodzi o letnią scenę plenerową), zaczęły mocno lobbować.

- Jesteśmy najmniejszą i zarazem jedyną gminą wiejską, która przeszła wstępne kwalifikacje - podkreśla wójt. - Liczę, że nasza walka zakończy się tak, jak biblijne starcie Dawida z Goliatem.
Pomysł władz Stoszowic popiera m.in. posłanka Monika Wielichowska.
- Trzymam kciuki - mówi. - O projekcie rozmawiałam już nawet z ministrem Zdrojewskim, który ocenił go wysoko.

Pomysł jest rzeczywiście imponujący. Centrum ma być wkomponowane w zbocze góry. Dach ma porastać trawa, a pod ziemią w kolektorach podłączonych do pomp ciepła będzie krążyć woda. Dzięki temu roczny koszt ogrzania 6 tys. mkw. powierzchni nie przekroczy 50 tys. zł. Wójt zapowiada, że jeśli decyzja o przyznaniu dotacji zapadnie w połowie tego roku, centrum zacznie tętnić życiem już za dwa lata.

Małe gminy coraz częściej udowadniają, że potrafią skutecznie rywalizować z dużymi miastami o unijne pieniądze. Niewielka Nowa Ruda w ciągu zaledwie trzech lat zdobyła prawie 50 mln zł na kanalizację i park przemysłowy. Miasteczko w ub. roku sklasyfikowano na 9. miejscu w Polsce i drugim na Dolnym Śląsku w rankingu gmin, które najwięcej skorzystały na unijnych dotacjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska