Od ubiegłego tygodnia trwa akcja gaszenia pożaru, który wybuchł na składowisku odpadów w Pyszącej pod Śremem. Z ogniem walczy na miejscu ponad 30 strażaków, ale wciąż nie udaje się go ugasić. Wydano komunikat z ostrzeżeniem dla mieszkańców, aby omijać rejon sołectwa Binkowo. Zobacz zdjęcia ----->
Od ubiegłego tygodnia trwa akcja gaszenia składowiska odpadów w Pyszącej. - W tej chwili na miejscu działa 13 zastępów straży pożarnej, w tym 8 spoza powiatu śremskiego. Łącznie to ponad 30 osób. Jesteśmy wyposażeni w pompy wysokiej wydajności, ale walka z ogniem jest bardzo trudna i trudno powiedzieć ile jeszcze potrwa - mówi Tomasz Bartkowiak, oficer prasowy straży pożarnej w Śremie.
Zobacz zdjęcia ----->
Dlaczego tak trudno ugasić pożar wysypiska?
- Niestety, ogień znajduje się w środku dużej pryzmy - odpowiada Tomasz Bartkowiak.
Zobacz zdjęcia ----->
W środę w Pyszącej pojawił się wojewoda Zbigniew Hoffmann, który spotkał się z burmistrzem Śremu Adamem Lewandowskim oraz strażakami. Podczas spotkania uzgodniono że ciężki sprzęt niezbędny do ugaszenia pożaru udostępni straży pożarnej wojsko. Burmistrz poinformował też wojewodę o prowadzonej korespondencji z instytucjami rządowymi w sprawie nielegalnego składowiska oraz pożarów.
Zobacz zdjęcia ----->