MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń Łodziami pływającymi po Wiśle na razie bardziej zainteresowane są grupy zorganizowane

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Szczyt sezonu flisaczego rozpocznie się w czerwcu
Szczyt sezonu flisaczego rozpocznie się w czerwcu UM Torunia
Od połowy kwietnia można popłynąć w rejs po Wiśle łodzią flisaczą "bat wiślany". Jakim cieszy się to powodzeniem?

Przypomnijmy, że w związku z remontem Bulwaru Filadelfijskiego zakupiono pięć łodzi wzorowanych na historycznych łodziach flisaczych „bat wiślany”. W tym celu zamontowano dwa pomosty służące do ich obsługiwania. Rejsami opiekuje się Fundacja Wolna Wisła.

Na rejs wpływ ma pogoda

Na razie rejsy jeszcze się "rozkręcają".

- Z zainteresowaniem bywa różnie - przyznaje Jakub Gołębiewski z Wolnej Wisły. - O ile nie jest najgorzej z rejsami dla grup zorganizowanych, czyli szkół albo wycieczek, to już z indywidualnymi kursami bywa średnio. W majówkę frekwencja była spora, potem trochę siadła, bo zrobiło się zimniej. A wiadomo, czasem śmiejemy się, że musimy mieć idealne warunki - temperatura między 22 a 25 stopni, słońce, bez wiatru i deszczu, no i nie w porze śniadania, obiadu czy kolacji. Z doświadczenia jednak wiemy, że prawdziwy sezon zacznie się w czerwcu.

Dla zorganizowanych grup organizatorzy wychodzą z indywidualną propozycją z rejsami z animacjami, ogniskiem czy grillem.

Indywidualnie można skorzystać z trzech rodzajów rejsów:

  • 25-minutowego "Panorama Torunia", który kosztuje 25 i 15 (ulgowy) złotych. W jego trakcie można podziwiać starówkę od strony Wisły.
  • 50-minutowago "Panorama Torunia", który kosztuje 60 i 30 złotych. Odbywa się on wzdłuż panoramy średniowiecznego Torunia, do dawnej osady rybackiej Winnica i krzyżackiego młyna Trzeposz. Wracając łódź podpływa w okolice Kępy Bazarowej.
  • 50-minutowego "Rejs Wisłą na Zachód", który kosztuje 60 i 30 złotych. Można podczas niego podziwiać zachód słońca. Rejs nie kończy się, tak jak dwa pozostałe, na wysokości Bramy Żeglarskiej, a przy Przystani Toruń przy ul. Popiełuszki.

Rejsy do Olenderskiego Parku Etnograficznego

- Można też indywidualnie umówić się z flisakiem i zamówić kurs jedynie na drugą stronę Wisły - dodaje Jakub Gołębiewski. - Wówczas płaci się jak za bilet ulgowy. Zamierzamy również w najbliższym czasie uruchomić rejsy do Olenderskiego Parku Etnograficznego. Prawdopodobnie ruszymy w okolicach Bożego Ciała. Będą to rejsy weekendowe, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy w soboty czy niedziele. Do Nieszawki możemy dopłynąć w pół godziny, z powrotem trwa to nieco dłużej, od 50 minut do godziny. Nie wiemy jeszcze tylko, czy będą to rejsy dwustronne. Być może większe zainteresowanie będzie rejsami w jedną stronę i powrotem na własną rękę. Gdyby miały być dwustronne wiązałyby się z trzygodzinnym oczekiwaniem, a więc i większymi kosztami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska