Czujemy się coraz mniej bezpiecznie w naszym Wrocławiu
W porównaniu z 2014 rokiem wrocławianie przestali czuć się bezpiecznie na dworcach, przystankach czy w klubach we Wrocławiu. Mało jest miejsc, gdzie czujemy się bezpiecznie. Te bardzo niepokojące dane przyniósł tegoroczny raport "Wrocławska Diagnoza Społeczna" przygotowywany przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
Pytanie brzmiało: Czy generalnie rzecz biorąc w ciągu dnia czuje się pan/pani bezpieczna(ny)?
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH JAK SPADŁO NASZE POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA W POSZCZEGÓLNYCH MIEJSCACH. W NIEKTÓRYCH PRZYPADKACH W CIĄGU TRZECH LAT NAWET 40 proc. ANKIETOWANYCH OSÓB PRZESTAŁO SIĘ CZUĆ BEZPIECZNIE.
PORUSZAJ SIĘ PO GALERII PRZY POMOCY STRZAŁEK NA KLAWIATURZE, PRZY ZDJĘCIACH LUB GESTÓW
Dworzec Główny we Wrocławiu
W 2014 roku bezpieczeństwo na dworcu deklarowało aż 83,2 proc. ankietowanych. W 2017 roku poziom bezpieczeństwa spadł aż do 55,6 proc.
Inne dworce kolejowe we Wrocławiu
Tu z bezpieczeństwem jest jeszcze gorzej. O ile w 2014 roku bezpiecznie na dworcach czuło się 79,6 proc. wrocławian, to już w 2017 roku było to zaledwie 42,8 proc.
Kluby i puby
Aż 78,9 proc. ankietowanych czuło się bezpiecznie w tych miejscach w 2014 roku. W ciągu trzech lat nastąpił ogromny spadek. Teraz już tylko 55,2 proc. ankietowanych czuje się bezpiecznie w klubach i pubach we Wrocławiu