Lekarze walczą o życie około 80-letniego mężczyzny, ciężko rannego po tym, jak w jego domu doszło do wybuchu butli z gazem służącym do ogrzewania pomieszczeń. Tragedia rozegrała się w środę około godziny 10 w Chmielowie, w powiecie tarnobrzeskim.
Tragedia rozegrała się w środę przed południem w Chmielowie, w powiecie tarnobrzeskim.
Informacja o zdarzeniu do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła po godzinie 10.
– Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Tarnobrzegu, zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Chmielowa, a także samochód operacyjny. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali rozwinięty pożar, a z informacji osób zgłaszających wynikało, że w środku budynku może znajdować się osoba relacjonuje kapitan Daniel Myszka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu, który na miejscu zdarzenia dowodził działaniami ratowniczymi.
Strażackie działania prowadzone były dwutorowo: jedna grupa gasiła pożar, druga przeszukiwała pomieszczenia w poszukiwaniu człowieka. Z uwagi na duże zadymienie strażacy musieli używać sprzętu ochrony dróg oddechowych.
- Odnaleźliśmy tę osobę poszkodowaną, została ewakuowana ze strefy zadymienia - dodaje kapitan Daniel Myszka.
Strażacy prowadzili resuscytację, po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego działania przejęli ratownicy. Przez kilkadziesiąt minut prowadzono działania resuscytacyjne, ostatecznie ambulans pogotowia ratunkowego przetransportował mężczyznę do szpitala.
- Usłyszałem taki potężny huk. Kiedy podbiegłem do płotu zobaczyłem słup ognia - relacjonuje jeden z sąsiadów.
Siła wybuchu wyrzuciła na zewnątrz okna w jednym z pomieszczeń, w wyniku eksplozji powstał pożar, ogień objął zarówno elewację zewnętrzną z sidingu jak i wyposażenie domu.