Miejsce 6: Conde Duque w Madrycie
Lokalna ekspertka Marta Bac poleca na spacer po Madrycie ulicę Conde Duque, do niedawna jeszcze prawie nieznaną turystom. Dziś to arteria pośrodku modnej dzielnicy, z fascynującym Centrum Kulturalnym Condeduque w dawnych barakach wojskowych. Kiedy sztuka was zmęczy, możecie posilić się w jednej z licznych tutejszych restauracji, np. La Pomarada, gdzie podają największe w Madrycie porcje tradycyjnego mięsnego dania cachopo.
Miejsce 5: Gerrard Street w Londynie
Joe Mackertich, znawca Londynu, wskazuje Gerrard Street jako najciekawszą ulicę w całym mieście. Nie jest to typowo brytyjski zakątek – Gerrard Street biegnie środkiem słynnego Chinatown w dzielnicy Soho i możecie poczuć się tu niemal jak w centrum Pekinu. Tutejsze restauracje, jak Wong Kei czy Real Beijing Food House, cieszą się uznaniem smakoszy i sporą sławą w mediach społecznościowych, np. na TikToku. Na największym w Londynie targu azjatyckim Loon Fung możecie zaopatrzyć się w składniki i przyprawy do własnych kuchennych eksperymentów, a także kupić tanie, lecz starannie wykonane naczynia.
Miejsce 4: Rua Sa de Noronha w Porto
Vera Moura, dziennikarka specjalizująca się w zagadnieniach związanych z turystyką w Portugalii, wskazała Rua Sa do Noronha jako najciekawszą ulicę Porto. Ulica wybiega z Placu Karola Alberta, który w soboty zmienia się w wielkie targowisko antyków i staroci (możecie tu znaleźć np. bardzo rzadkie płyty winylowe, śliczne ręczne wykonane zabawki, zabytkowe meble i cichy retro). Sama ulica ma wyluzowaną atmosferę i sporo tu miejsc związanych z kulturą, np. warto zajrzeć do księgarni poetyckiej Poetria.
Wycieczkę wzdłuż Rua Sa de Noronha umili wam pyszne wino Moscatel, serwowane w Aduela Bar, albo wielkie steki z restauracji Reitoria.
Miejsce 3: Oranienstrasse w Berlinie
Kate Bettes, eksperta w dziedzinie niemieckiej turystyki, wybrała Oranienstrasse jako najfajniejszą w Londynie. Codziennie dzieje się tu coś ciekawego, a tutejsze kluby i bary praktycznie nigdy się nie zamykają. Miłośnicy odważnej estetyki mogą odwiedzić np. punk-rockowy Franken Bar, a raz w miesiącu cała ulica zamienia się w jedną wielką imprezownię w ramach Gayhane, lokalnej celebracji społeczności LGBTQ+.