Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia spadnie czy będą baraże - decyzja w czwartek

Jacek Żukowski
Komisja Odwoławcza zadecyduje. ŁKS uzupełnił brakujące dokumenty.

Na tę chwilę nie ma w Polsce człowieka, który odpowiedziałby na pytanie: kto spadł z piłkarskiej ekstraklasy? Wiadomo, że Górnik Zabrze. Ale kto jeszcze? ŁKS czy Cracovia?

Ekstraklasa S. A. - organ zarządzający ligą na swojej stronie internetowej jako drugiego spadkowicza wskazuje ŁKS, ale czy tak rzeczywiście jest?

Zależy to od Komisji Odwoławczej ds. licencji. Przypomnijmy, że 28 maja nie przyznała ona licencji na grę w ekstraklasie ŁKS-owi. Miała to być decyzja ostateczna, gdyż po tym terminie nie są przyjmowane już żadne wnioski. Ale już dzień później zarząd PZPN stwierdził, że komisja zbierze się raz jeszcze!

W poniedziałek przewodniczący tejże komisji Zbigniew Lewicki zarzekał się, że decyzja jest ostateczna. Bo od orzeczeń komisji nie ma odwołania.

Okazuje się, że nie do końca...

Komisja zbierze się raz jeszcze w czwartek znowu rozpatrując wniosek ŁKS-u i wyda decyzję. Czy ostateczną?
Wczoraj Lewicki miał w siedzibie PZPN-u złożyć uzasadnienie decyzji komisji z 28 maja. Jednak został przekonany - jak się nieoficjalnie dowiadujemy, przez dwóch wiceprezesów PZPN-u - do tego, by jeszcze raz pochylić się nad losem ŁKS-u.

Działacze łódzkiego klubu uzupełnili brakującą dokumentację dotyczącą zabezpieczeń finansowych na przyszły sezon, m.in. umów sponsorskich.

W sprawę zaangażował się prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej Edward Potok, który spotkał się w tej sprawie z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim.

Prezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski wysłał list do prezesa PZPN-u Grzegorza Laty prosząc w nim, by ŁKS dostał jeszcze jedną szansę. Z kolei Jacek Majchrowski - prezydent Krakowa także wysłał list do PZPN-u, w którym zwraca uwagę na poszanowanie przez ten organ prawa.

Przewodniczący Komisji Zbigniew Lewicki był wczoraj nieosiągalny. Nic dziwnego, jeśli jednego dnia mówi się co innego, nazajutrz zaś zajmuje zupełnie odmienne stanowisko...

Cracovia jest żywo zainteresowana werdyktem. Jeśli komisja podtrzymałaby decyzję o nie przyznaniu licencji dla łodzian, wtedy to oni opuściliby szeregi ekstraklasy, a "Pasy" jako trzecie od końca w tabeli grałyby w barażach, zaś Arka Gdynia uniknęłaby gier o ekstraklasę, tylko utrzymała się w niej.
A jak wczorajszy zwrot w sprawie licencji komentowany jest w krakowskim klubie?

- Dla mnie jest to decyzja niezrozumiała - mówi Jakub Tabisz, wiceprezes MKS Cracovia SSA. - Skoro przewodniczący mówił, że jest to decyzja nieodwołalna, to czy teraz PZPN przestrzega prawa czy nie? Moim zdaniem nie. Z komentowaniem sprawy czy też z jakimiś krokami zaczekamy do czwartku. Po wczorajszej decyzji mogę powiedzieć tyle: jestem bardzo rozczarowany i załamany.

Cracovia musi więc czekać do czwartku do godz. 12 i liczyć na korzystny dla niej rozwój wypadków. Czy jeszcze ktoś w to wierzy?

- Mam nadzieję, że prawo zwycięży, że to jest tylko nieporozumienie - mówi Jakub Tabisz. - Pozostaje nam czekać.

Tymczasem po trzech wolnych dniach dziś na treningu zjawią się piłkarze. Trener Artur Płatek przebywał w Warszawie na konferencji trenerów.

Dziś ma już poprowadzić zajęcia. Piłkarze przeżywają trudne chwile. Nie wiadomo czy będą szykować się do baraży, czy rozjadą na urlopy i będą myśleć o I lidze? Zanim to jednak nastąpi, w piątek zagrają w... Łodzi sparing z Widzewem o godzinie 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska