Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzielnicowym Roku 2009 został Adam Czogała z Piotrkowa Tryb.

Adam Kuźmicki
Adam Czogała z Piotrkowa został Dzielnicowym Roku 2009
Adam Czogała z Piotrkowa został Dzielnicowym Roku 2009 fot. Mateusz Trzuskowski
Sierżant Adam Czogała z Piotrkowa Trybunalskiego zdobył prestiżowy policyjny tytuł Dzielnicowego Roku 2009.

Zdaniem jurorów oceniających dzielnicowych z całego województwa, sierżant Czogała najsprawniej poradził sobie przy trudnych interwencjach, a do tego najlepiej znał procedury i prawo.

W finale konkursu na najlepszego dzielnicowego startowało 24 funkcjonariuszy z miejskich i powiatowych komend policji w regionie. Przez dwa dni musieli oni rozwiązywać testy i udowodnić, że wiedzę teoretyczną potrafią wykorzystać w terenie. Najlepsza dziesiątka wyróżniona została dyplomami. Pierwsza trójka dostała także nagrody pieniężne.

Ubiegłoroczny zdobywca tytułu Dzielnicowego Roku, młodszy aspirant Mariusz Mordal z Wielunia, w tegorocznym konkursie zajął drugie miejsce. Trzeci był Paweł Lesiak z Rawy Mazowieckiej. - Bardzo się cieszę, że w trójce tegorocznych zwycięzców jest najlepszy dzielnicowy sprzed roku - mówił podinspektor Mariusz Szyller, naczelnik wydziału prewencji KWP w Łodzi. - To świadczy o tym, że dzielnicowi cały czas utrzymują bardzo wysoki poziom.

Jakie cechy musi posiadać idealny dzielnicowy? Przede wszystkim powinien doskonale znać ludzi, wśród których pracuje. Musi być też odporny na stres, bo nierzadko musi samodzielnie radzić sobie w dramatycznych sytuacjach. A zaskakujących zdarzeń, jak podkreślają praktycy, w pracy dzielnicowego nie brakuje.

Wszechstronne przygotowanie do tej niełatwej służby kandydaci na "superdzielnicowego" musieli pokazać komisji konkursowej. Poza znajomością przepisów policyjnych, zasad wystawiania mandatów czy Niebieskiej Karty, czyli zasad radzenia sobie z przejawami przemocy w rodzinie, musieli udowodnić, że potrafią działać w terenie. Jednym z zadań była interwencja po alarmie o sąsiedzkiej awanturze. Dzielnicowi musieli udzielić uczestnikom zdarzenia właściwych wskazówek, wreszcie podjąć działania adekwatne do sytuacji. Były też symulacje zdarzeń, z jakimi często spotykają się dzielnicowi. Jurorzy z Komendy Wojewódzkiej sprawdzali między innymi, jak dzielnicowi reagują na informacje o kradzieży w sklepie, jak wypytują świadków, jak docierają do sprawcy, jak z nim postępują.

Jestem rozpoznawalny

Z sierżantem Adamem Czogałą, Dzielnicowym Roku 2009, rozmawia Adam Kuźmicki

Pracuje Pan w Piotrkowie Trybunalskim. Zna Pan wszystkich mieszkańców na swoim terenie?
To rozległy kawałek miasta. Mieszka tam około 10 tysięcy ludzi. To dość zróżnicowana dzielnica. Jest stara zabudowa i domy jednorodzinne, ale także bloki. Mogę powiedzieć, że z widzenia znam większość. Ale jeszcze więcej osób rozpoznaje mnie.

Lubi Pan swoją pracę?
Tak, bo nie ma monotonii. Codziennie zdarza się coś nowego, ciągle poznaję nowych ludzi.

Zdarzają się jakieś szczególnie trudne sytuacje?
Nic takiego nie utrwaliło mi się w pamięci. Ale spotykam się z osobami, które były zadowolone z udzielonej pomocy. I to jest sukces.

Mieszkańcy dowiedzą się o Pańskim sukcesie?
Nie będziemy tego specjalnie ogłaszać, pewnie zetkną się z tą informacją w mediach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki