4. Za późne zmiany
Van den Brom w Mielcu dokonał tylko dwóch zmian, w Legnicy wyjściowa jedenastka grała aż do 79 minuty. Holender zareagował, dopiero gdy Lech stracił drugiego gola. Za późno i bez wyczucia, bo kilka minut wcześniej widać było, że powietrze zeszło z Marchwińskiego i Ba Loui. Kolejorz ma szeroką kadrę, w dziwny sposób szkoleniowiec z niej korzysta.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->
5. O pogoni za Rakowem trzeba zapomnieć
Lech miał od pierwszego meczu ruszyć w pogoń za liderem, a tymczasem został w blokach. Nie był w stanie nawet wskoczyć na podium, choć mierzył się z zespołami o zdecydowanie niższym potencjale. Teraz, zamiast myśleć o obronie mistrzostwa Polski, trzeba przede wszystkim nie dać się wyprzedzić Portowcom czy Widzewowi. W drugim niedzielnym starciu z Miedzią, zdobycie trzech punktów jest obowiązkowe.