1 z 8
Przewijaj galerię w dół

fot. Archiwum
Czy tak mógł wyglądać obiekt, który wpadł do basenu portowego w gdyńskim porcie? Świadkowie opisują, że miał półkolisty kształt.
U góry z prawej strony: to, co pozostało z obiektu błyskawicznie przetransportowano do niedostępnych wojskowych obiektów.
2 z 8

Kilka dni po katastrofie, w styczniu 1959 roku przy plaży miejskiej zauważono okaleczoną istotę
3 z 8

fot. Archiwum Michała Miegonia
Obiekt latający był widoczny z terenów magazynów Posti. Jego pracownicy mówili, że wcześniej obiekt zawisł na kilka sekund nad placem Kaszubskim
4 z 8
