
Leśnicy w parku narodowym i wilki
Mateusz Morawiecki na spotkaniu z pracownikami Biebrzańskiego Parku Narodowego zwracał się do nich, jakby byli pracownikami… Lasów Państwowych.
Dodał również: „Podobno w naszych lasach jest też coraz więcej wilków. Ja się troszkę zaczynam bać. Wtedy, jak bardzo dużo tych wilków by się nazbierało” po czym zasugerował… „Myślę, że z waszą pomocą z wilkami sobie też poradzimy” jakby zapominając, że wilk objęty jest ścisłą ochroną.

żydowscy sprawcy
Największym echem na arenie międzynarodowej odbiły się jednak słowa premiera dotyczące odpowiedzialności Żydów za Holocaust. W Monachium na pytanie izraelskiego dziennikarza Ronena Bergmana odpowiedział: „Oczywiście nie będą karane wypowiedzi, że byli polscy sprawcy, tak jak byli żydowscy, rosyjscy, ukraińscy – nie tylko niemieccy sprawcy”.

Liczby i statystyki
Polityczni przeciwnicy premiera, ale również eksperci, zarzucają Mateuszowi Morawieckiemu, że ma swobodny stosunek do liczb i statystyk. Najczęściej wskazuje się na kwotę, jaką zaoszczędzono dzięki uszczelnieniu VAT. Według premiera odzyskano 40 mld zł, a jak wyliczyli eksperci – było to co najwyżej 15 mld zł.
Szerokim echem odbiły się również słowa, że za rządów PO i PSL nie budowano dróg i mostów. Jak się okazuje jednak, w latach 2008-2015 sieć autostrad wydłużyła się o ok. 900 km, a dróg ekspresowych o ok. 1,2 tys. km.

sam negocjowałem przystąpienie do UE
„Ja sam negocjowałem przystąpienie do Unii Europejskiej 20 lat temu, i doskonale wiem, jak w Unii Europejskiej negocjuję się najlepsze transakcje” - powiedział premier podczas spotkania z wyborcami w Sandomierzu.
Słowa te wywołały lawinę komentarzy osób, które rzeczywiście odpowiadały za negocjacje unijne i żadna nie wspomniała o Morawieckim.
Premierowi zapewne chodziło o fakt, że w 1998 został zastępcą dyrektora Departamentu Negocjacji Akcesyjnych w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Tyle tylko, że było to urzędnicze stanowisko, które nie miało żadnego większego wpływu na negocjacje.