JAKUB KAMIŃSKI
Nastolatek może być kluczową postacią konfrontacji z liderem ligi portugalskiej. Benfica preferuje szybki styl gry, ale jej stoperzy (Verthongen i Otamendi) nie są demonami szybkości. Rajdy naszego 18-latka mogą być zaskoczeniem dla całej defensywy gości. Jeśli ze swoich predyspozycji Kamiński zrobi właściwy użytek, jeżeli nie przestraszy się wielkich nazwisk w ekipie z Lizbony, to ma szansę zrobić coś, o czym będzie pamiętał już do końca życia.
Przejdź do następnego zdjęcia ------>
MIKAEL ISHAK
Szwed w ostatnich sezonach był na peryferiach wielkiej piłki, więc dla niego starcie z gigantem europejskiej piłki to idealna okazja, by przypomnieć sobie, że swego czasu on też mógł marzyć o występach w tak renomowanym klubie. Nie zazdrościmy mu pojedynków ze stoperami Benfiki, ale oni też są tylko ludźmi i można ich ograć. Miejmy nadzieję, że Ishak pomyśli w ten sam sposób.
Przejdź do następnego zdjęcia ------>
PEDRO TIBA
Portugalczyk będzie miał niepowtarzalną okazję, by przypomnieć o sobie w ojczyźnie, w której nigdy nie występował w topowych zespołach tamtejszej ekstraklasy, czyli Benfice, FC Porto i Sportingu Lizbona. Poza tym 32-latek pochodzi z północnej części Portugalii, więc na pewno na co dzień nie kibicuje stołecznym "Orłom". Dla niego będzie to więc wyjątkowa okazja, by utrzeć nosa drużynie, która nie jest tak wcale przez wszystkich lubiana.
Przejdź do następnego zdjęcia ------>
TYMOTEUSZ PUCHACZ
Nikt tak mocno nie cieszył się z awansu Lecha do fazy grupowej Ligi Europy jak popularny "Puszka". Czas na reprezentację nie był dla niego akurat najlepszy, więc pora się zrehabilitować na arenie międzynarodowej w innych okolicznościach. Jego szarże mogą być jeszcze większą niespodzianką dla Portugalczyków niż rajdy Kamińskiego. Warto może więc z ich niewiedzy skorzystać.