Karlo Muhar
Najbardziej niechciany przez kibiców zawodnik, całkiem nieźle poczyna sobie na wypożyczeniu w CSKA Sofia. Chorwat występuje niemal w każdym meczu, często grając po 90 minut. Jesienią ma okazję występować z drużyną w Lidze Konferencji Europy i może pochwalić się m.in. grą na Stadio Olimpico, przeciwko AS Romie. W obecnym sezonie ligi bułgarskiej, Karlo Muhar wystąpił w 8 spotkaniach, a w pojedynku z Tsarsko Selo zdobył bramkę na wagę zwycięstwa w 93. minucie gry.
CSKA Sofia ma możliwość wykupu zawodnika, z której z pewnością skorzysta, również ze względu na brak jakościowych graczy na tej pozycji.
Zobacz, jak radzą sobie pozostali zawodnicy wypożyczeni z Lecha Poznań ---->
Filip Szymczak
W obliczu rywalizacji z Mikaelem Ishakiem, lepszym wyborem dla Filipa Szymczaka było wypożyczenie do jednego z pierwszoligowych klubów. Wybór padł na GKS Katowice, z którym w przeszłości Kolejorz udanie współpracował wypożyczając do śląskiego klubu Kamila Jóźwiaka, Tymka Puchacza, czy Bartosza Mrozka. Poziom Fortuna 1. Ligi okazał się odpowiedni dla 19-letniego napastnika, który w tym sezonie ma 4 gole w 16 rozegranych meczach. GKS Katowice zajmuje 13 miejsce w tabeli, a Szymczak przyczynił się do zdobycia 7 z 19 punktów, jakie ma aktualnie na koncie zespół Rafała Goraka.
W nowym sezonie wychowanek Lecha znów stanie przed szansą rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie i wydaje się być na ten moment solidnym zmiennikiem Ishaka. Sam zawodnik wolałby zapewne być numerem jeden, stąd niewykluczone, że w przyszłych rozgrywkach również zostanie wypożyczony.
Zobacz, jak radzą sobie pozostali zawodnicy wypożyczeni z Lecha Poznań ---->
Jan Sykora
Czeski skrzydłowy od początku sezonu łapał minuty w drużynie Macieja Skorży, ale jego przydatność na boisku była znikoma, a Lech chcąc zatrudnić Roko Baturinę, potrzebował ze względów proceduralnych na zwolnienie jednego miejsca w składzie i wypożyczył Jana Sykorę do Viktorii Pilzno, z której latem do Poznania trafił Adriel Ba Loua. Wydawało się, że 27-latek będzie w Pilznie zastępcą Iworyjczyka, ale trener znalazł dla niego zupełnie inną rolę i przesunął Czecha do środka pola na pozycję rozgrywającego.
W swojej ojczyźnie Sykora znów prezentuje się jak przed transferem do Lecha i w 9 meczach ma na swoim koncie bramkę oraz 2 asysty. Jego dobra dyspozycja została zauważona także przez selekcjonera reprezentacji Czech, który przywrócił 27-latka do kadry i dał mu zagrać w towarzyskim starciu z Kuwejtem. Czeski pomocnik strzelił w tym meczu dwa gole i pokazał, że może na dłużej zagościć w reprezentacji narodowej.
Kolejorz może zimą skrócić wypożyczenie Sykory lub poczekać na jego powrót latem, gdyż Viktoria nie ma możliwości wykupu zawodnika. Konkurencja w składzie Lecha Poznań jest aktualnie spora, ale jeśli Czech rzeczywiście podtrzyma dobrą formę, to może w Poznaniu będą mieli w końcu z niego pożytek.
