Adam Nawałka
To nazwisko pojawia się po każdym zwolnieniu trenera w ekstraklasie. Twierdzono między innymi, że Nawałka zostanie następcą Deana Klafuricia w Legii. Było kilka teorii, dlaczego nie doszło wówczas do porozumienia. Jedna mówiła, że były selekcjoner liczył na angaż z zagranicy. Według innej, domagał się większej autonomii, niż chciały mu dać władze klubu.
Obie te opcje są dobre dla Lecha. Po Adama Nawałkę nie ustawiła się kolejka klubów z silniejszych lig, więc jego aspiracje zapewne nie sięgają już tak wysoko. Także finansowo. Jeszcze lepiej, jeżeli trener chciałby być odpowiedzialny za wszystko, co dzieje się w klubie.
Djuka to człowiek Kolejorza, który nie mógł odciąć się od znajomości i zależności. Od lat będąc przy Bułgarskiej, nie miał też perspektywy, której najwyraźniej potrzeba, by naprawiać Lecha.
Kolejorz podobno wcześniej sondował możliwość zatrudnienia Adama Nawałki i okazało się, że raczej na Bułgarską nie trafi. Teraz jednak zarząd stoi pod murem, więc wydawało się, że być może zdecyduje się zgodzić na warunki, których wcześniej nie chciałby przyjąć.
Także potem wydawało się, że do porozumienia nie dojdzie. Niespodziewanie w piątek pojawiła się informacja, że strony doszły do porozumienia i od stycznia były selekcjoner obejmie Kolejorza. Czekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie tych doniesień.
Zobacz kolejnego trenera ----->
Lech Poznań zwolnił Ivana Djurdjevicia. Zastąpił go Dariusz Żuraw, ale jest on trenerem tymczasowym, co oznacza, że trwają poszukiwania szkoleniowca. Dlatego sprawdzamy, kto mógłby przyjechać na Bułgarską gasić pożar, który trawi klub już od dłuższego czasu.
Zobacz trenerów --->
Roman Grygorczuk
Jako zawodnik był mistrzem Ukrainy i królem strzelców tamtejszej ligi. Na moment trafił też do Płocka, ale w naszej lidze zagrał tylko 14 spotkań. Wrócił do Polski w 2017 roku jako trener Gabala FK i wyeliminował Jagiellonię Białystok z Ligi Europy.
Wcześniej dwukrotnie awansował z Azerami do fazy grupowej tych rozgrywek. Na tym samym etapie Ligi europy prowadził także swój ostatni klub, czyli kazachski FC Astana.
Ukraińca głośno podaje się, jako potencjalnego następcę Djuki. Jest on znany z prowadzenia zespołów silną ręką, więc być może zdołałby skłonić piłkarzy do większego zaangażowania.
Zobacz kolejnego trenera ----->
Zobacz też: Lech Poznań: Roman Grygorczuk trenerem Kolejorza? Kim jest Ukrainiec?
Dariusz Żuraw
Rezerwy Lecha objął po Ivanie Djurdjeviciu i drużyna pod jego wodzą radzi sobie bardzo dobrze. Może więc tymczasowy trener powinien zostać z pierwszym zespołem na dłużej? Wprawdzie ma opinię mruka, ale na Bułgarskiej widzieliśmy już szkoleniowców, którzy na konferencjach prasowych prezentowali retoryczną wirtuozerię, co niestety nie przekładało się na wyniki.
Dariusz Żuraw mógłby spróbować zaprezentować model odwrotny i zrobić coś dobrego, zamiast pięknie tłumaczyć, dlaczego znów się nie udało.
Wejście miał niezłe i drużyna pod jego wodzą zremisowała 2:2 na wyjeździe z faworyzowaną Jagiellonią.
Zobacz kolejnego trenera ----->
Zobacz też: Lech Poznań: Kim jest Dariusz Żuraw, tymczasowy trener Kolejorza?