4. Prawdziwy joker i dwa asy na bokach obrony
Maciej Skorża tym razem idealnie trafił ze zmianami. Prawdziwym jokerem okazał się Dawid Kownacki, który nie tylko strzelił pięknego drugiego gola, ale też wywalczył karnego. Jego akcja z Joelem Pereirą, który był asem na prawej obronie, nie dając zupełnie pograć Grosickiemu, była z gatunku "palce lizać". Pokazała też, ile nauczył się podczas pobytu w Serie A oraz Bundeslidze wychowanek Lecha. Pobiegł bez wahania w to miejsce, gdzie rasowy napastnik powinien się znaleźć. Ci, którzy mieli wątpliwości, gdy Maciej Skorża wychwalał umiejętności "Kownasia" chyba się ich po tym meczu pozbyli. 24-letni napastnik już jest wartością dodaną. W czterech meczach rozegrał 190 minut, w których strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Za mecz w Szczecinie w ocenie statystycznej (InStat Index) miał na poziomie 309 punktów - najwięcej w całym zespole. Sam napastnik chyba lubi ten stadion, bo tutaj strzelił swojego pierwszego gola w seniorskiej piłce - osiem lat temu.
Drugi wynik pod względem (299) zaliczył Pedro Rebocho (na zdjęciu), który podobnie jak na prawej stronie Pereira, był drugim asem w talii Skorży. Portugalczyk miał 100 procent udanych dryblingów i odbiorów (odpowiednio 3/3 i 4/4) i 71 procent (najwięcej w Lechu) wygranych pojedynków.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->
5. Dobra reakcja na porażkę w Gdańsku
Kolejorz kolejny już raz dobrze zareagował po porażce. Przegraną w Białymstoku, odbił sobie zwycięstwem 4:0 ze Śląskiem. Po porażce 1:2 z Radomiakiem, wygrał 2:1 z Górnikiem, a wpadkę 0:1 w Gdańsku powetował sobie wygraną 3:0 w Szczecinie. Lech pokazał w sobotę dobre przygotowanie mentalne. Zdał bardzo ważny egzamin, pokazał, że ma mocną psychikę. To był bardzo ważny mecz, bo w razie niepowodzenia przewaga Pogoni wzrosła, by do 4 punktów. Kolejorz jednak potrafił bardzo szybko wrócić na fotel lidera, który stracił tydzień temu.
- Wierzę, że to zwycięstwo będzie to mocnym fundamentem dla silnej mentalnej konstrukcji drużyny, która będzie walczyła o realizacje celów i naszych marzeń w tym sezonie - stwierdził po meczu trener Skorża (na zdjęciu).
Lech przerwał w Szczecinie wiele dobrych pass Pogoni. Jest pierwszym w tym sezonie zespołem, który wygrał na stadionie im. Floriana Krygiera i pierwszym, który potrafił pokonać Portowców od 17 października.
Maciej Skorża: To ważne zwycięstwo w kontekście mentalnym naszej drużyny
Dawid Kownacki: Wracamy na nasze miejsce!