Chatka Górzystów w Izerach
Latem, wiosną i jesienią jest miejscem spotkań piechurów i rowerzystów. Kiedy spada śnieg, ci drudzy ustępują miejsca skiturowcom. Chatka Górzystów położona na Hali Izerskiej jest jednym z najpopularniejszych miejsc położonych po polskiej stronie Gór Izerskich. Niegdyś szkoła we wsi Gross-Iser, dzisiaj schronisko z 40 miejscami noclegowymi.
Skąd się bierze jego popularność? Klimatyczny budynek po sufit wypełniony książkami, a może malownicze krajobrazy? Chatka wygrywa kuchnią. Na słynne (nie jest to słowo użyte na wyrost) naleśniki biszkoptowe z jagodami i serem ściągają turyści z całej Polski. Nawet ci, którzy wędrować niespecjalnie lubią.
Dojście do schroniska – podobnie jak całe Izery – nie jest wymagające. Od Jakuszyc przez Schronisko „Orle” prowadzi do niego szlak czerwony, a od Stogu Izerskiego (wygodny wjazd koleją gondolową ze Świeradowa-Zdroju) – niebieski.
Schronisko na Turbaczu w Gorcach
Na wysokości 1283 m n.p.m. znajduje się schronisko PTTK, które – poza wyjątkowym klimatem – oferuje przepiękne widoki. Z placu przed budynkiem, a pewnie i z części okien 110 pokojów znajdujących się w środku, rozciąga się widok na Tatry i Pieniny.
Do budynku położonego pod szczytem Turbacza (1310 m n.p.m.) można dojść zielonym szlakiem przez Bukowinę Waksmundzką, Polanę Solnisko, Wisielakówkę i Polanę Świderową. Trasa ma swój początek w Nowym Targu.
Co ciekawe, aktualne schronisko imienia pisarza Władysława Orkana, jest trzecim podejściem gorczańskiego Oddziału PTTK do stworzenia i utrzymania schroniska górskiego w tym właśnie miejscu. Dwa poprzednie budynki – zbudowane w 1925 i w okresie II wojny światowej – zostały spalone. Najpierw przez kłusowników, a następnie przez wojska niemieckie.
Budynek doskonale znany turystom w obecnym kształcie powstał pod koniec lat 50. XX wieku. Obok schroniska prowadzony jest kulturowy wypas owiec. W okolicy znajdują się liczne trasy nie tylko piesze, ale i rowerowe czy skiturowe. W budynku odbywają się także zimowe obozy szkoleniowe dla turystów.
Samotnia w Karkonoszach
Schronisko PTTK nazwane imieniem Waldemara Siemaszki – wieloletniego gospodarza tego miejsca – śmiało można nazwać jedną z wizytówek Karkonoszy. Perła Sudetów, w której podobno stołuje się sam Liczyrzepa (czyli nie kto inny jak Duch Gór), obecnie ma 50 miejsc noclegowych. Wszystkie rozchodzą się jak przysłowiowe „ciepłe bułeczki”, a pobyt w tym miejscu trzeba rezerwować z wielomiesięcznym wyprzedzeniem.
Samotnia w Karkonoszach
Co jest magnesem przyciągającym turystów? Z pewnością położenie. Działające od 1922 r. schronisko sąsiaduje z Małym Stawem, w cieniu Głównego Grzbietu Karkonoszy. Razem z okalającą je Równią pod Śnieżką tworzą jeden z najbardziej malowniczych krajobrazów w polskich górach.