To spektakl o napięciach, niezrozumieniu, rutynie i zmęczeniu sobą nawzajem. Pokazuje prawdę o wielu długoletnich związkach. Jest czas na refleksję, ale można też uśmiechnąć się pod nosem myśląc - skądś to znam. „Małe zbrodnie małżeńskie”, bo o nim mowa, to najnowsze przedstawienie Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, które reżyseruje Jolanta Hinc-Mackiewicz.
Podczas piątkowej premiery widownia była pełna. Wśród widzów znaleźli się m.in. aktorzy, politycy, dziennikarze.
Po spektaklu nie zabrakło kwiatów i gratulacji. Ten kameralny spektakl spotkał się z dość dobrym odbiorem. Sztuka „Małe zbrodnie małżeńskie” Érica-Emmanuela Schmitta to dramat o małżeństwie, które po latach wspólnego życia próbuje odbudować swoją relację, poszukując źródeł niezrozumienia i wracając do pierwszych wspólnych chwil. Na scenie Uniwersyteckiego Centrum Kultury występują:
- Arleta Godziszewska,
- Monika Zaborska,
- Marek Cichucki
- oraz Krzysztof Ławniczak.
Scenografię i kostiumy do przedstawienia zaprojektował Tomasz Wójcik. Artysta jest również autorem wizualizacji. Za choreografię odpowiada Dorota Baranowska. Opracowanie muzyczne do spektaklu zostało przygotowane przez Jacka Sawickiego. Przedstawienie będzie można obejrzeć 11 maja (godz. 16), 12 maja (godz. 16), 7 czerwca (godz. 19) oraz 8 i 9 czerwca (godz. 16).
Bilety na spektakl w cenie: 75 zł – premierowy, 65 zł – normalny, 55 zł – ulgowy oraz 40 zł – studencki dostępne są w Kasie Teatru oraz w sprzedaży internetowej na stronie: dramatyczny.pl
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?