
W historii Zbawienia Herodowie odegrali znaczącą rolę, choć najważniejszy z Herodów - Herod Wielki - nie zetknął się bezpośrednio z chrześcijaństwem, a jedynie z jego zapowiedzią w postaci zainicjowanej przez siebie rzezi niewiniątek. Od Heroda Wielkiego zacznijmy tę opowieść. ZOBACZCIE NASZĄ GALERIĘ [NAWIGACJA ZA POMOCĄ STRZAŁEK]

Herod Wielki, czyli król okrutnik
Pojawił się na scenie dziejowej, gdy ok. 40 roku p.n.e. został - decyzją senatu rzymskiego - mianowany królem Judei, odległego skrawka imperium. Zaraz potem, ponoć wbrew swojej woli, został wmieszany w awanturę między Antoniuszem o Oktawianem. W bitwie pod Akcjum stał po stronie tego pierwszego, ale po przegranej szybko ukorzył się przed drugim. Dzięki temu zachował władzę w Judei, a także to, co wcześniej zabrała mu Kleopatra.
Już z tego widać, ze Herod był władcą sprytnym i zręcznym w politycznych kombinacjach. A także dobrym budowniczym. To jemu przypisuje się wybudowanie portu w Cezarei, twierdzy Antonia, rozbudowę tzw. Drugiej Świątyni w Jerozolimie. Zostawił po sobie imponującą gromadkę dzieci, bo i żon miał sporo - wedle obliczeń równą dziesiątkę.
Zdumiewa zatem ewangeliczna opowieść o tym, że był inicjatorem rzezi niewiniątek. Co prawda pisze o tym jedynie św. Mateusz, ale dosyć przekonująco: „Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch (...). Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: >>Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma<<” (Mt, 2,16-18).
Nie tylko mord na niemowlakach obciąża konto Heroda, zamordował też swego pierworodnego syna Antypatra , jedną ze swoich żon, oraz jej synów, brata i matkę. Tę ostatnią w w sposób okrutny, skazując na śmierć głodową. Zapisy ewangelisty potwierdzają dziś opinie lekarzy, że Herod stał się legendarnym okrutnikiem w wyniku choroby psychicznej spowodowanej nieuleczalna w owym czasie chorobą nerek. Zmarł prawdopodobnie w 4 roku przed Chrystusem, przeżywszy ok. 70 lat, czyli osiągnął wiek sędziwy.

Herod Archelaos: wygnany do Galii
Co się stało, gdy Herod Wielki wyzionął ducha? Jego synowie wzięli się za łby w walce o władzę i spadek. Największe szanse miał Herod Archelaos (ok. 27 p.n.e. - ok. 6 n.e.), którego wedle przekazu ojciec namaścił na rządcę Judei. Rządzący wtedy w Rzymie Oktawian August zmienił jednak to zarządzenie i mianował Archelaosa jedynie etnarchą, czyli rodzajem kacyka, a gdy ten okazał się okrutnikiem i sadystą, skazał na wygnanie do Galii. W galijskich ostępach prawdopodobnie nieszczęśnik dokonał żywota.
W Nowym Testamencie Archelaos wspomniany jest tylko raz - w Ewangelii Mateusza. Gdy umarł Herod Wielki przebywającemu na wygnaniu w Egipcie Józefowie przyśnił się anioł zapowiadając jego powrót do Izraela. Józef jednak usłyszawszy w drodze, że w Judei szaleje Archelaos, postanowił schronić się na jakiś czas w Galilei.
Ale nie brak teologów, którzy cienia Archelaosa dopatrują się też w jednej z przypowieści Chrystusa, tej o minach: „Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić (...) Ale jego współobywatele wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: >>Nie chcemy, żeby ten królował nad nami<<. Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił (…) rzekł: >>Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach<<”. (Łk, 19, 11-28).
Na zdjęciu: Monety z czasów Heroda Archelaosa

Herod Antypas: zabójca Chrzciciela
Kolejny syn Heroda Wielkiego, tetrarcha Galilei i Parei (22 p.n.e. - 39 n.e.), który jest częstym gościem na kartach biblijnych. Odziedziczył po ojcu talent do budowania - dzięki niemu powstały miasta Sefforis, Liwias (Betharamfta), a także wzniesiona w stylu hellenistycznym Tyberiada.
Największym nieszczęściem Antypasa była niewiasta zwana Herodriadą, którą odbił swojemu bratu. To ona, wykorzystując córkę Salome, namówiła go do aresztowania i uśmiercenia Jana Chrzciciela. Pisze ewangelista: „Zaraz też wróciła do króla i powiedziała: >>Chcę, żebyś mi natychmiast dał na półmisku głowę Jana Chrzciciela!<<. Zasmucił się król bardzo, ale ze względu na przysięgę i gości nie chciał jej odmówić. Zaraz też posłał kata, aby przyniósł głowę Jana. Ten poszedł i w więzieniu ściął mu głowę. Potem przyniósł ją na półmisku i podał dziewczynie, a ona oddała ją swojej matce. Kiedy uczniowie Jana dowiedzieli się o tym, przyszli, zabrali jego zwłoki i złożyli w grobie”.
Ale pokolenia chrześcijan znają Antypasa z mało chwalebnej roli, jaką odegrał przy śmierci Chrystusa. „Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem żyli z sobą w nieprzyjaźni” (Łk, 23, 8-12).
Swoją polityczną karierę Aherod Antypas zakończył, gdy cesarz Kaligula wygnał go z jego włości. Pojechał prosić go o łaskę, ale władca pozostał nieubłagany. Królestwo i tytuł Antypasa przypadły Agryppie I.