Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszedł drogą swych poprzedników

Marek Bartosik
Marek Bartosik
Marek Bartosik Archiwum
Minister Piotr Kownacki, zanim szef wysłał go na urlop, mówił coś o chaosie panującym w prezydenckim pałacu.

Z listy osób nominowanych oraz odwołanych do i ze SKOZK przez Lecha Kaczyńskiego wynika jednak, że prezydent działa z żelazną konsekwencją.

Wykluczył więc z tego szacownego grona m.in. ludzi, których uciska obecnie ława oskarżonych. Nie oszczędził lewicowych sympatyków Aleksandra Kwaśniewskiego.

Nie mógł zostawić w SKOZK swego odwiecznego prawniczego rywala prof. Zolla. I nie zostawił!
Nie zdecydował się jednak na całkowitą wymianę ludzi tworzących SKOZK, a tylko dwukrotnie powiększył ich liczbę.

Konsekwentnie powołał do Komitetu ludzi, którzy poparli go w wyborach, są związani z PiS czy znaleźli się w zapleczu artystyczno-intelektualnym tej partii.

A gdy takich brakło, musiał wskazać też wielu ludzi, którzy są rzetelnymi fachowcami w swych dziedzinach, pełnią tu ważne funkcje państwowe czy kościelne, walczą na codzień o Kraków.

Poszedł więc Lech Kaczyński drogą swych poprzedników. Od czasów Henryka Jabłońskiego poczynając.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska