MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomice nad Cracovią! Po zwycięstwie z Wartą Poznań "Żubry" oddalają się od strefy spadkowej

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Puszcza lepsza od Warty, trzy punkty na wagę utrzymania?
Puszcza lepsza od Warty, trzy punkty na wagę utrzymania? Andrzej Banas
W meczu 32. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1:0. "Złotego gola" strzelił Michał Walski z rzutu wolnego. Puszcza po tym meczu awansowała na 14. miejsce w tabeli.

Puszcza Niepołomice chciała odskoczyć od strefy spadkowej bo jej przewaga nad Koroną Kielce wynosiła tylko punkt. I to jej się udało. Teraz przewaga to cztery „oczka”.

Z kolei Warta w przypadku zwycięstwa zapewniała sobie już utrzymanie w ekstraklasie. Interesował ją też remis, przybliżający do celu.

Trener Tomasz Tułacz nie mógł skorzystać z Artura Craciuna, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Nie grał także wciąż kontuzjowany Jordan Majchrzak.

W pierwszych minutach nastąpiło badanie sił. Po rzucie rożnym w wykonaniu Jakuba Serafina w 7 min najpierw strzelał Tomasz Wojcinowicz - obronił Jędrzej Grobelny, do piłki dopadł Roman Jakuba – piłkę zablokował Dawid Szymonowicz, po czym do piłki dopadł Łukasz Sołowiej i wpakował ją pod poprzeczkę. Sytuację sprawdzał VAR i sędzia Daniel Stefański pokazał spalonego. Ogromne rozczarowanie w obozie Puszczy, ale ta sytuacja napędziła miejscowych do dalszych ataków.

W 16 min na niespodziewany strzał z 30 m zdecydował się Kajetan Szmyt, ale Oliwier Zych nie miał kłopotów, by złapać piłkę.
W 18 min po dwóch rzutach rożnych było gorąco na przedpolu bramki Warty, m.in. strzelał Jakuba, ale nieznacznie się pomylił. W 24 min to goście przeprowadzili groźną akcję – z prawej strony wrzucał piłkę Jakub Bartkowski, ale piłka nie doszła do nikogo. Po chwili uderzał Mateusz Kupczak i piłka przeleciała nad spojeniem. Warta mimo że straciła swojego kluczowego napastnika Adama Zrelaka, który doznał kontuzji, nadal była groźna. W 35 min strzelał Miguel Luis ale został zablokowany. W odpowiedzi 3 min później uderzał Hubert Tomalski i Grobelny pewnie złapał piłkę. W 42 min Grobelny po wyrzucie z autu wypuścił piłkę, którą prawie miał już w rękach, z okazji skorzystał Jakuba, który uderzał, ale Mateusz Kupczak zablokował ten strzał.

W doliczonym już czasie gry na uderzenie z 25 m zdecydował się Michał Walski i bramkarz Warty miał kłopoty – wybił jednak piłkę na róg. Kolejny strzał był dziełem Kamila Zapolnika i golkiper znów musiał wybić piłkę na korner. Po nim powstało ogromne zamieszanie w polu karnym Warty, strzelał Wojcinowicz, ale piłkę zablokował Bogdan Tiru.

Druga polowa zaczęła się od okazji Filipa Borowskiego – strzelał z 12 m nad bramką.

W 51 min Puszcza stanęła przed szansą – Serafin został sfaulowany przez Jakuba Kiełba tuż przed polem karnym. Gospodarze wykorzystali okazję i Michał Walski mocnym strzałem po ziemi koło muru zdobył gola.

Czy to jest gol na wagę utrzymania? W każdym razie Puszcza ucieka Koronie na cztery punkty.

W 59 min efektownie przewrotką uderzał Zapolnik – Grobelny wybił piłkę na róg. Warta musiała ruszyć do bardziej zdecydowanych ataków. W 68 min o mało co Zycha nie zaskoczył Borowski strzałem z 30 m – przelobował jednak bramkę. W 75 min uderzał z kolei Miguel Luis, ale Zych dobrze się zachował, broniąc to uderzenie. Po chwili Artur Siemaszko zdobył gola, ale był spalony i bramka nie została uznana. Puszcza liczyła na szybkiego Siemaszkę i kontry. Z taką akcją gracz Puszczy wyszedł w 79 min, ale udanym wślizgiem powstrzymał go Szymonowicz. Po chwili akcja przeniosła się na przedpole Puszczy – uderzał Szmyt, ale Zych odbił piłkę. Po rogu z kolei Kupczak o mało co nie pokonał golkipera Puszczy – znów był róg. W rewanżu Siemaszko uderzył w boczną siatkę.

W 90 min po zamieszaniu w polu karnym Marton Eppel strzelił głową w poprzeczkę! Puszczy dopisało szczęście.

Puszcza Niepołomice – Warta Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Walski 51.
Puszcza: Zych – Revenco, Wojcinowicz, Sołowiej, Jakuba – Tomalski (66 Siemaszko), Serafin, Hajda, Walski, Lee (80 Bartosz) – Zapolnik.
Warta: Grobelny – Bartkowski, Szymonowicz, Tiru – Prikryl (76 Vizinger), Kupczak, Borowski (82 Savić), Kiełb (76 Przybyłko) – Miguel Luis (82 Kopczyński), Szmyt – Zrelak (31 Eppel).
Sędziowali: Daniel Stefański (Bydgoszcz) oraz Dawid Golis (Skierniewice), Filip Sierant (Warszawa). Żółte kartki: Wojcinowicz (60), Tomalski (65), Siemaszko (73), Zapolnik (90+2) – Grobelny (73). Widzów: 2301.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska