Aby awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji Raków musi pokonać jeszcze jedną przeszkodę. Jest nią Slavia Praga, którą w czwartek wicemistrz Polski gościł w Częstochowie.
Zobacz ZDJĘCIA z meczu Raków Częstochowa - Slavia Praga, 18.08.2022 r.
Wicemistrz Czech jest faworytem dwumeczu. Raków ma problemy kadrowe, brakuje kontuzjowanych Bena Ledermana, czy Vladana Kovacevicia. Tak jak w ostatnich meczach między słupkami stanął Kacper Trelowski. Częstochowianie bardzo dobrze spisywali się w pucharach - przystąpili do ostatniej fazy eliminacji bez straconego gola i z kompletem zwycięstw.
Ivi Lopez dał prowadzenie
Pierwsze minuty były bardzo intensywne. Widać było, że oba zespoły chcą sobie wypracować przewagę. Krycie było bardzo ścisłe, brakowało miejsca na rozegranie akcji.
W 18. minucie z dystansu po ziemi uderzył Moses Usor i piłka przeleciała obok słupka bramki Rakowa. Niecałe dziesięć minut później głową piłkę prawie z linii bramkowej wybił na róg Zoran Arsenić.
Slavia wysłała sygnały ostrzegawcze, na co Raków wysłał... pocisk. Ivi Lopez zakręcił dwoma rywalami i strzelił z 16 metrów z lewej nogi w dalszy róg - 1:0!
Pod koniec I połowy goście stracili Oscara Dorleya, który przy zderzeniu z rywalem nabawił się urazu głowy. Slavia mogła stracić drugiego gola, ale w 41. minucie po strzale Lopeza obrońca zablokował piłkę. Chwilę później powinien być karny dla gospodarzy za rękę w polu karnym, ale sędzia nie zareagował, a na pucharowym meczu nie było systemu VAR.
Slavia na początku II połowy spróbowała zagrozić bramce Rakowa. Znów strzelał Usor, ale piłkę przyblokował Walerian Gwilia i poleciała obok słupka. Jednak gospodarze byli groźniejsi. Świetnie spisywał się Ivi Lopez, który strzelił z daleka i Ales Mandous z trudem wybił piłkę na rzut rożny (56. minuta).
Trelowski dostał piłkę "za kołnierz", ale Tudor strzelił na 2:1!
W 60. minucie Slavia zupełnie „z niczego” doprowadziła do wyrównania. Tomas Holes chciał dośrodkować z okolic bocznej linii pola karnego, wyszedł mu „centrostrzał” i przelobował Trelowskiego, który popełnił błąd. Raków odpowiedział prawie natychmiast - po długim podaniu Fran Tudor przyjął piłkę, wbiegł w pole karne i posłał piłkę w „krótki” róg - 2:1! Od wznowienia po straconym golu minęło 10 sekund.
Częstochowianie byli lepsi, dążyli do strzelenia trzeciej bramki, ale Slavia nie dała już sobie zadać ciosu, choć w 4. minucie Bartosz Nowak zmarnował świetną okazję. Raków wygrał piąty z rzędu mecz w pucharach i jest na dobrej drodze do awansu do fazy grupowej.
Raków Częstochowa - Slavia Praga 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Ivi Lopez (29), 1:1 Tomas Holes (60), 2:1 Fran Tudor (61)
Raków: Kacper Trelowski - Stratos Svarnas, Zoran Arsenić, Milan Rundić - Fran Tudor (82. Bartosz Nowak), Giannis Papanikolaou (82. Szymon Czyż), Walerian Gwilia, Władysław Koczergin (46. Mateusz Wdowiak), Ivi Lopez (87. Wiktor Długosz), Patryk Kun - Sebastian Musiolik (61. Vladislavs Gutkovskis).
Slavia: Ales Mandous - Ivan Schranz, Aiham Ousou, Eduardo Santos (46. Ibrahim Traore), Oscar Dorley (40. Srdan Plavsić) - Moses Usor, Christ Tiehi, Tomas Holes, Petr Sevcik, Peter Olayinka - Ondrej Lingr (65. Matej Jurasek).
Żółte kartki: Papanikolaou, Wdowiak - Lingr, Ousou
Sędziował: Rohit Saggi (Norwegia)
Widzów: 5.500
Rewanż: 25 sierpnia (godz. 19) w Pradze
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?