300 tys. euro - Adrian Benedyczak, Soufian Benyamina, Marcin Listowski, Santeri Hostikka, Damian Pawłowski i Tomasz Hołota.
Wszyscy zanotowali wzrost wartości – Listkowski (na zdjęciu) i Pawłowski największy, ale mają za sobą dobre sezony w I lidze (grali dużo) i wciąż są młodzieżowcami. Ciekawe, że Hołota wiosną nie grał, trafił na stałe do rezerw i leczył kontuzję, ale i tak wycena wzrosła.