Spis treści
W poniedziałek w Hiszpanii doszło do całkowitej przerwy w dostawie prądu, w wyniku której cały kraj, z wyjątkiem Wysp Kanaryjskich, został pozbawiony energii elektrycznej. Doprowadziło to do zablokowania lotnisk i autostrad, a także uniemożliwienia działania pociągów, metra i sygnalizacji świetlnej. Awaria została odnotowana także w Portugalii i części Francji.
Co spowodowało awarię systemu w Hiszpanii?
Żadne oficjalne źródło w Hiszpanii nie wyjaśniło, co spowodowało bezprecedensowy kryzys energetyczny na Półwyspie Iberyjskim. „Nie będziemy spekulować” – stwierdziła strona rządowa. Premier Hiszpanii Pedro Sánchez, podczas swojego krótkiego wystąpienia nalegał jedynie, aby nie rozpowszechniać „informacji o wątpliwym pochodzeniu”.
Taki przekaz nie usatysfakcjonował przerażonych sytuacją w kraju obywateli. Hiszpańskie media zastanawiają się, co mogło być przyczyną chaosu w kraju.
Rząd nie wyklucza, że przyczyną awarii był cyberatak
Jedną z analizowanych przyczyn przerwy w dostawie prądu jest cyberatak. Pierwszą osobą, która powiedziała o tym głośno, był premier rządu wspólnoty autonomicznej Andaluzji Juan Manuel Moreno, który stwierdził, że według informacji dostarczonych mu przez regionalne centrum cyberbezpieczeństwa, „wszystko wskazuje na to, że blackout w tej skali może być spowodowany jedynie cyberatakiem”. Potem przyznał, że nie potwierdził tej teorii w żadnej innej instytucji: „Tylko na podstawie naszych danych”.
Narodowe Centrum Wywiadu (CNI) Hiszpanii oświadczyło, że bada hipotezę cyberataku. Hiszpania jest jednym z krajów, w którym odnotowuje się najwięcej cyberataków uznawanych za krytyczne ze względu na ich szczególną powagę. Ministerstwa Obrony kraju, również bada tę możliwą przyczynę awarii.
Czy cyberatak na taką skalę byłby możliwy?
Przygotowanie i przeprowadzenie cyberataku, który doprowadzi do odcięcia dostaw prądu w niemal dwóch krajach, jest zadaniem bardzo złożonym. Wymaga to skoordynowanego działania pozwalającego osiągnąć kilka celów jednocześnie. – tłumaczył dziennikowi El Pais specjalista ds. zagrożeń cybernetycznych Martín Vigo. A gdy już dojdzie do ataku, przeanalizowanie sieci w celu znalezienia źródła ataku również nie jest łatwe.
„Cyberataki na sieci energetyczne są możliwe (...), ponieważ infrastruktura energetyczna to bardzo złożony system, pełen luk w zabezpieczeniach” – komentował dla hiszpańskiego dziennika Łukasz Olejnik, ekspert z King’s College London.
„Na przykład atak mógłby mieć na celu transformatory lub podstacje, uszkadzając sprzęt , aż zacznie zawodzić. Ale skoordynowanie tak dużego i zsynchronizowanego ataku byłoby niezwykle trudne”.
Źródło: El Pais, 20 Minutos
