
Kamil Stoch pochodzi z Zębu pod Zakopanem, a Adam Małysz z Wisły. To dwa obozy polskiego narciarstwa, które nigdy za sobą nie przepadały

Kiedy Małysz zaczynał wygrywać, nie miał przy sobie prawie nikogo. Na jego pierwszy wyjazd na Turniej Czterech Skoczni zrzucali się kibice z Wisły. Na zawody cała nasza kadra jeździła jednym busem. Przełomowa była zima 2000/2001. Dopiero wtedy w życie skromnego, choć zadziornego dekarza z Wisły wkroczyli "doktory" fizjolog prof. Jerzy Żołądź i psycholog dr Jan Blecharz

Wokół Kamila Stocha od samego początku był sztab ludzi - trenerzy, fizjolog, biomechanik, serwismeni. I wierni kibice. Polskie skoki to było już poważne przedsiębiorstwo, dziś jedno z najlepiej zorganizowanych na świecie

Adam Małysz swoją żonę Izę poznał na dyskotece jeszcze jako nastolatek. Szybko urodziło im się dziecko. Parę lat musieli mieszkać z rodzicami i raczej klepać biedę, gdy Adam wpadł w dołek, z którego wyszedł dopiero w 2000 r., wygrywając Turniej Czterech Skoczni