Jaką choinkę wybrać, aby wytrzymała przez całe święta, a do tego była gęsta i pachniała lasem? Najpopularniejszy świerk pospolity, aromatyczny świerk srebrny, niezrzucająca igieł jodła, a może egzotyczna daglezja? To odwieczny dylemat przedświątecznych dni. Aby ułatwić Wam wybór, poprosiliśmy o radę ekspertów w punkcie sprzedaży choinek pod Stadionem Miejskim.

Zobacz na kolejnych slajdach czym różnią się poszczególne gatunki drzewek i który z nich będzie dla Ciebie najlepszy

Świerk pospolity

Bezapelacyjnie najpopularniejszym drzewkiem bożonarodzeniowym w polskich domach jest świerk pospolity. Nic dziwnego, zdaniem Oskara Gąsiora, sprzedawcy choinek, to najprostszy w utrzymaniu gatunek, a do tego najtańszy.

– Igły świerka pospolitego wydzielają intensywny aromat i choć wytrzymuje krócej od jodły czy sosny, to właśnie przyjemny zapach lasu i żywicy jest powodem, dla którego ludzie go kupują – wyjaśnia Oskar Gąsior. Drzewko wytrzymuje od 10 do 14 dni. Aby postał dłużej i cieszył oko także po świętach, warto wstawić go do pojemnika z wodą, a jeśli mamy świerka w doniczce, trzeba go regularnie podlewać.

ZOBACZ KOLEJNE DRZEWKA NA NASTĘPNYCH SLAJDACH

Świerk srebrny

Innym gatunkiem świerka jest srebrny. Jego igły także wydzielają żywiczny aromat, ale są znacznie ostrzejsze.
– Jego prawidłowa nazwa to zresztą świerk kłujący. Igły są znacznie sztywniejsze i utrzymują się dłużej niż na świerku pospolitym, a do tego są bardziej zagęszczone – tłumaczy Oskar Gąsior. Świerk srebrny może postać nawet 3 tygodnie, a do tego, jak wskazuje nazwa, ma igły w odcieniach od srebrnego aż po niebieskawy, dzięki czemu potrafi doskonale rozświetlić wnętrze.

ZOBACZ KOLEJNE DRZEWKA NA NASTĘPNYCH SLAJDACH

Jodła kaukaska

Zdaniem sprzedawcy choinek spod Stadionu Miejskiego, na popularności coraz mocniej zyskuje jodła kaukaska. To jedno z najdroższych drzewek, ale to inwestycja na długie tygodnie, ponieważ przy odpowiedniej pielęgnacji drzewko potrafi wytrzymać nawet dwa miesiące, bo nie gubi igieł.
– Ma bardzo bogate i gęste igliwie. Co ważne, igły nie są kłujące, więc to dobry wybór dla osób mających dzieci i zwierzęta. Najlepsze pochodzą z plantacji nadmorskich - choćby z polskiego Pomorza, tak jak oferowane przez nas czy z Danii. Igły jodły kaukaskiej niestety nie pachną.

ZOBACZ KOLEJNE DRZEWKA NA NASTĘPNYCH SLAJDACH